Będzie trzeba sprawdzić, co się tam działo przez te wszystkie miesiące - powiedział w piątek w Gdańsku Radosław Sikorski, kandydat PO na posła, odnosząc się do pytań studentów, co - w przypadku zwycięstwa Platformy w wyborach - będzie z Antonim Macierewiczem b. likwidatorem WSI, szefem Służby Kontrwywiadu Wojskowego.
"Będzie trzeba sprawdzić, co się tam działo przez te wszystkie miesiące. Docierają do nas różne sygnały, a że Polska jest pełna plotek... Jak mawiał prof. Bronisław Geremek, plotki dzielą się na prawdziwe i nieprawdziwe" - powiedział Sikorski.
B. szef MON dopytywany o ewentualne powołanie komisji śledczej nie odpowiedział wprost i odparł: "sprawdzimy, zweryfikujemy".
W jego ocenie to, że szef służby specjalnej kandyduje do parlamentu nie jest normalne w demokracji.
"Wystarczy wypowiedzieć te słowa: +szef FBI kandyduje do kongresu+; już widać ich absurdalność. To jest nie do pomyślenia, mimo że pewnie tam też prawo tego nie zabrania" - dodał.
Macierewicz kandyduje z pierwszego miejsca listy PiS w okręgu piotrkowskim. (PAP)
pek/ mok/ mhr/