Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Siostry z "Matki Polki" porozumiały się z dyrekcją; w Łęczycy i Zgierzu nadal strajkują

0
Podziel się:

Pielęgniarki z Instytutu Centrum Zdrowia Matki
Polki (ICZMP) w Łodzi porozumiały się z dyrekcją placówki.
Fiaskiem natomiast zakończyły się rozmowy strajkujących
pielęgniarek i położnych z dyrekcją szpitala i starostwem w Łęczycy.

Pielęgniarki z Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki (ICZMP) w Łodzi porozumiały się z dyrekcją placówki. Fiaskiem natomiast zakończyły się rozmowy strajkujących pielęgniarek i położnych z dyrekcją szpitala i starostwem w Łęczycy.

W poniedziałek siostry z ICZMP odeszły na cały dzień od łóżek pacjentów. W tym czasie chorymi opiekowały się pielęgniarki oddziałowe, lekarze i ordynatorzy. Odbyły się też zaplanowane wcześniej zabiegi.

Jednocześnie przedstawicielki protestujących kobiet rozmawiały z dyrekcją "Matki Polki". Pielęgniarki domagały się podwyżek płac, bo - jak podkreślały - ich pensje są bardzo niskie: od 1850 do 2020 zł brutto.

Jak powiedziała PAP szefowa protestujących pielęgniarek Alicja Miszkiewicz, obie strony poszły na kompromis i dzięki temu można było podpisać porozumienie.

Siostry, które mają staż pracy niższy niż 20 lat, otrzymają 200 zł netto podwyżki. Te, które pracują powyżej 20 lat - 350 zł netto więcej. Miszkiewicz zaznaczyła, że umowa o podwyżkach obowiązuje do końca czerwca. "Wtedy wracamy ponownie do negocjacji płacowych" - powiedziała. Dodała jednocześnie, że do końca czerwca zawieszony został protest.

Fiaskiem natomiast zakończyły się poniedziałkowe rozmowy strajkujących pielęgniarek i położnych z dyrekcją szpitala i starostwem w Łęczycy.

Siostry od rana okupują placówkę. Nie odchodzą jednak od łóżek pacjentów. Protest prowadzą po godzinach pracy; zamiast do domu pielęgniarki po skończonym dyżurze okupują świetlicę placówki. Na razie w proteście bierze udział 60 pielęgniarek z ponad 200 zatrudnionych w szpitalu.

Pielęgniarki domagają się 300 zł brutto podwyżki i włączenia 263 zł dodatku do płacy zasadniczej. Dyrekcja szpitala zaproponowała początkowo 125 zł brutto. "Podczas poniedziałkowych negocjacji proponowana przez dyrekcję kwota podwyżki wzrosła ze 125 do 150 zł brutto. Nie możemy się jednak na to zgodzić" - powiedziała PAP wiceprzewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w szpitalu, Halina Kowalska.

Pielęgniarki domagają się 300 zł brutto podwyżki i włączenia 263 zł dodatku do płacy zasadniczej. Według nich, podwyżki których się domagają, są i tak bardzo niskie i nie mogą pójść na ustępstwa. Nie wiadomo, kiedy dojdzie do kolejnych rozmów z dyrekcją placówki.

Siostry zapewniają, że nie odejdą od łóżek pacjentów. "Nie wyobrażam sobie, żeby była taka sytuacja, że my będziemy siedzieć na świetlicy, a gdzieś na oddziale umierałby pacjent" - podkreśla Kowalska. Nie wykluczyła jednak, że jeśli protest będzie się przedłużał, to niektóre siostry mogą iść na zwolnienia lekarskie.

Protest prowadzą również pielęgniarki ze szpitala w Zgierzu. Część z nich głoduje, pozostałe okupują budynek. (PAP)

jaw/ szu/ bno/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)