Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śląskie: Były burmistrz Łaz opuści stanowisko

0
Podziel się:

Były burmistrz Łaz (Śląskie) Tadeusz Czop uznał
w czwartek decyzję Rady Miejskiej, która dzień wcześniej
stwierdziła wygaśnięcie jego mandatu w związku z prawomocnym
wyrokiem sądowym za pomówienie dziennikarza.

Były burmistrz Łaz (Śląskie) Tadeusz Czop uznał w czwartek decyzję Rady Miejskiej, która dzień wcześniej stwierdziła wygaśnięcie jego mandatu w związku z prawomocnym wyrokiem sądowym za pomówienie dziennikarza.

W środę, bezpośrednio po sesji Rady Miejskiej Czop mówił, że nie opuści swojego stanowiska. Nie chciał uznać jej decyzji, utrzymując, że nie zapadła wystarczającą większością głosów. Za odwołaniem burmistrza głosowało 7 radnych, 2 wstrzymało się od głosu, 3 w ogóle nie skorzystało z prawa głosu.

Zastępca dyrektora Wydziału Prawnego i Nadzoru Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego Krzysztof Kulka poinformował w czwartek PAP, że nie ma podstaw do kwestionowania decyzji radnych z Łaz. "Do stwierdzenia wygaśnięcia mandatu wystarczy zwykła większość głosów i tak było" - zaznaczył.

Czop, który w czwartek rano stawił się w pracy, zapowiedział, że podporządkuje się decyzji nadzoru prawnego wojewody śląskiego. "Nie będę się trzymał stołka za wszelką cenę. Skoro takie są przepisy, zastosuję się do nich. Pójdę teraz na miesięczny urlop, ale zamierzam jeszcze wrócić do urzędu" - powiedział PAP były burmistrz. Czop chce w najbliższych wyborach znów ubiegać się o fotel burmistrza. "Wrócę z podwójną siłą" - dodał.

Wojewoda śląski zwróci się teraz do premiera o wyznaczenie osoby pełniącej funkcję burmistrza do czasu jesiennych wyborów samorządowych.

Ponieważ Czop został skazany za przestępstwo ścigane z oskarżenia prywatnego, a nie publicznego, może ponownie ubiegać się o urząd burmistrza. Jak poinformował, zwrócił się już o ułaskawienie do prezydenta RP.

Zgodnie z prawem osoba skazana prawomocnym wyrokiem, orzeczonym za przestępstwo umyślne, pełniąca urząd wójta, burmistrza lub prezydenta miasta, nie może dalej sprawować tej funkcji. Rada Miejska jest zobowiązana do stwierdzenia wygaśnięcia jej mandatu w ciągu 30 dni od wydania wyroku.

Wyrok zapadł 27 czerwca po wieloletniej batalii sądowej burmistrza z redaktorem naczelnym bezpłatnego lokalnego miesięcznika "Nasz Obserwator". Sąd Okręgowy utrzymał wyrok Sądu pierwszej instancji, który skazał burmistrza Czopa za pomówienie dziennikarza na 3 miesiące ograniczenia wolności i orzekł potrącenie 10 proc. wynagrodzenia na rzecz Skarbu Państwa. Ponadto nakazał przeproszenie dziennikarza w regionalnych mediach.

Konflikt burmistrza z miesięcznikiem rozpoczął się podczas kampanii wyborczej przed wyborami samorządowymi w 2002 r. Redaktor Rafał Porc w artykule "Kogo jeszcze +pobije+ burmistrz Czop?" opisał zatarg między burmistrzem a Wspólnotą Mieszkaniową "Wspólna Sprawa"; podczas sprzeczki z prezesem wspólnoty burmistrz uderzył go metalowym prętem. Proces w tej sprawie nadal się toczy.

Po opisaniu tej sprawy na łamach "Naszego Obserwatora" burmistrz rozesłał do właścicieli punktów handlowych, w których kolportowano miesięcznik, pismo urzędowe. Informował w nim sprzedawców, że gazeta jest wydawana nielegalnie. Dawał też do zrozumienia, że jej kolportaż może ich narazić na konsekwencje karno-skarbowe.(PAP)

lun/ ura/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)