Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śląskie: Komitet PO przegrał proces wyborczy, ale wykonanie wyroku uważa za niemożliwe

0
Podziel się:

Sosnowiecka Platforma Obywatelska - jak
mówią jej przedstawiciele - nie zdąży przed wyborami wykonać
wyroku sądu, nakazującego sprostowanie informacji z ulotki
wyborczej. W czwartek sąd apelacyjny oddalił zażalenie PO, co
oznacza uprawomocnienie się wcześniejszego, niekorzystnego dla
komitetu wyroku.

Sosnowiecka Platforma Obywatelska - jak mówią jej przedstawiciele - nie zdąży przed wyborami wykonać wyroku sądu, nakazującego sprostowanie informacji z ulotki wyborczej. W czwartek sąd apelacyjny oddalił zażalenie PO, co oznacza uprawomocnienie się wcześniejszego, niekorzystnego dla komitetu wyroku.

Proces w trybie wyborczym odbył się z inicjatywy kandydata na prezydenta Sosnowca i radnego z ramienia PiS, Krzysztofa Haładusa. Jego zdaniem w swoich ulotkach komitet PO mija się z prawdą, pisząc, że "głosując na SLD-SdPl, wybierasz Samoobronę", a "głosując na PiS lub Komitet Rozwoju Sosnowca wybierasz LPR". W ten sposób PO chciała poinformować wyborców, jakie komitety skorzystały z możliwości grupowania list w bloki wyborcze.

We wtorek katowicki sąd okręgowy zakazał PO rozpowszechniania spornych informacji i orzekł przepadek zawierających je ulotek. Platforma powinna też wydrukować i do 10 listopada rozesłać pocztą sprostowanie swojej informacji. Czytelne ulotki ze sprostowaniem powinny mieć wielkość co najmniej jednej czwartej zakwestionowanej ulotki, która trafiła pod wszystkie 89 tys. adresów pocztowych w Sosnowcu.

Komitet PO złożył zażalenie na postanowienie sądu, jednak sąd apelacyjny zakwestionował prawo lokalnego pełnomocnika wyborczego PO w Sosnowcu do reprezentowania całego komitetu. Pełnomocnik uzupełnił dokumenty, jednak po analizie sąd doszedł do wniosku, że wymogi formalne nadal nie zostały spełnione.

"Jedyną decyzją, jaką w tej sytuacji mógł podjąć sąd, było oddalenie zażalenia bez wnikania w jego merytoryczną zawartość. Tym samym wcześniejszy wyrok Sądu Okręgowego w Katowicach uprawomocnił się" - powiedział PAP rzecznik sądu apelacyjnego, sędzia Waldemar Szmidt.

Problem w tym, że - według pełnomocnika sosnowieckiej PO Tomasza Jamrozego - wyrok jest "obiektywnie niewykonalny", ponieważ jest już za późno, aby do piątku wydrukować prawie 90 tys. egzemplarzy sprostowania, dostarczyć je i zawrzeć umowę z pocztą, a także doprowadzić do rozniesienia ulotek przez listonoszy. Zwykle trwa to kilka dni.

"Rozmawiałem już z drukarnią. Okazało się, że gdyby cała drukarnia pracowała tylko na nasze potrzeby, wydrukowanie sprostowania zajęłoby 30-40 godzin. Dlatego nie da się wykonać tego zadania w wyznaczonym przez sąd terminie, nie mówiąc o późniejszej dystrybucji przez pocztę" - powiedział Jamrozy.

Dostarczenie sprostowań po terminie, np. w sobotę, byłoby nie tylko złamaniem postanowienia sądu, ale także naruszeniem obowiązującej w piątek od północy ciszy wyborczej. Jamrozy dodał, że ostateczną decyzję w sprawie dalszych działań związanych z wyrokiem sądu podejmie krajowy komitet wyborczy PO.

Wydając wyrok w tej sprawie sąd okręgowy podkreślił, że "żaden z przepisów (dotyczących blokowania list - PAP) nie statuuje zasady, żeby wyborca, głosując na kandydata z danego komitetu wyborczego, wybierał kandydata z innego, będącego w tym samym bloku".

Sporna ulotka kosztowała komitet wyborczy PO 8 tys. zł, kolportaż 6,5 tys. zł. Konieczność druku i kolportażu sprostowań oznaczałaby podobne koszty.(PAP)

mab/ la/ fal/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)