*Śląscy policjanci zapewnią ochronę swojemu koledze, zajmującemu się rozpoznaniem stadionowej przestępczości. W niedzielę jego mieszkanie w Rudzie Śląskiej odwiedził przywódca pseudokibiców Ruchu Chorzów, grożąc policjantowi pobiciem, jeśli nie zaprzestanie swoich działań przeciw stadionowym chuliganom. *
"Jeszcze tego samego dnia mężczyzna został zatrzymany. Policjanci wnioskowali o jego tymczasowe aresztowanie, zastosowano jednak wobec niego dozór policyjny. Chuligan pozostaje więc na wolności. Śląski komendant wojewódzki policji polecił objąć szczególną ochroną policjanta oraz jego rodzinę" - powiedział PAP w czwartek Jacek Pytel z biura prasowego śląskiej policji.
Policjant, którego 31-letni pseudokibic usiłował zastraszyć, zajmuje się rozpracowywaniem chuliganów mieszkających na terenie Rudy Śląskiej. Do jego obowiązków należy m.in. monitorowanie stadionowej przestępczości, a także występowanie w sądzie w sprawach zatrzymanych chuliganów.
Zdaniem policji, najście mieszkania rudzkiego policjanta przez jednego z przywódców pseudokibiców chorzowskiego Ruchu mogło mieć związek z wydarzeniami, które miały miejsce w ostatni piątek w Bytomiu. Przed meczem z tamtejszą Polonią chuligani z Chorzowa obrzucili kamieniami eskortujących ich policjantów. Zatrzymano łącznie sześć osób w wieku od 16 do 31 lat.
Policjanci z Rudy Śląskiej i Chorzowa wkrótce po wizycie w mieszkaniu funkcjonariusza rozpoczęli poszukiwania chuligana. Gdy znany w środowisku jako "Hetman" 31-letni mężczyzna dowiedział się o działaniach policjantów, sam zgłosił się na komendę policji w Chorzowie. Stamtąd został przewieziony do Rudy Śląskiej, gdzie zatrzymano go pod zarzutem gróźb karalnych.
Dochodzenie przeciwko "Hetmanowi" prowadzone jest pod kątem gróźb karalnych wobec funkcjonariusza oraz próby wpływu na jego zeznania w postępowaniach sądowych. Chuliganowi może za to grozić do 5 lat więzienia. (PAP)
mtb/ jra/