Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śląskie: Specjalistyczny certyfikat za łapówkę

0
Podziel się:

Co najmniej pięciokrotnie przyjął łapówkę
ekspert odpowiedzialny za badanie zgodności stosowanych w
górnictwie materiałów z obowiązującymi normami - ustaliła
policja. Za wydanie pozytywniej opinii brał od producenta
specjalistycznych śrub od 500 do 1000 zł. Zatrzymano obu
mężczyzn.

Co najmniej pięciokrotnie przyjął łapówkę ekspert odpowiedzialny za badanie zgodności stosowanych w górnictwie materiałów z obowiązującymi normami - ustaliła policja. Za wydanie pozytywniej opinii brał od producenta specjalistycznych śrub od 500 do 1000 zł. Zatrzymano obu mężczyzn.

"Podejrzany to kierownik jednostki certyfikującej. Śledztwo wykazało, że fałszował wyniki badań wytrzymałościowych specjalnych śrub, stosowanych pod ziemią w obudowach chodnikowych" - powiedział w sobotę PAP Jacek Pytel z zespołu prasowego śląskiej policji.

Zgodnie z przepisami, wszystkie materiały stosowane pod ziemią muszą mieć odpowiednie certyfikaty i dopuszczenie do użytkowania w trudnych górniczych warunkach. Certyfikaty wydają m.in.instytuty naukowe, w tym Główny Instytut Górnictwa, gdzie pracował zatrzymany kierownik.

Stosowanie w obudowach chodników materiałów niespełniających norm, np. o mniejszej wytrzymałości, czy odporności, może zagrażać bezpieczeństwu górników. Policja sprawdzi teraz, czy dopuszczone na podstawie sfałszowanych opinii śruby mogą być niebezpieczne. Jeśli tak, trzeba je będzie wycofać.

Tego typu śruby stosowane są w tzw. strzemionach dwujarzmowych, czyli elementach przeznaczonych do łączenia łukowych i prostych elementów obudowy chodnikowej. Od wytrzymałości śruby zależy więc stabilność i trwałość konstrukcji obudowy.

54-letniego kierownika oraz 48-letniego właściciela prywatnego zakładu, wytwarzającego wyroby metalowe, zatrzymali policjanci z wydziału do walki z korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Przedsiębiorca trafił do aresztu. Policjanci przedstawili mu pięć zarzutów wręczenia łapówki osobie pełniącej funkcję publiczną. Kierownik jednostki certyfikującej został objęty policyjnym dozorem, musiał też wpłacić 10 tys. zł poręczenia majątkowego. Obu podejrzanym grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności. (PAP)

mab/ par/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)