Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śląskie: Szczęka rekina w walizce turystki wracającej z Australii

0
Podziel się:

Spreparowaną szczękę rekina znaleźli w
bagażu turystki wracającej z Australii celnicy na lotnisku w
Pyrzowicach (Śląskie). Sprawa znajdzie finał w sądzie, jeśli
ekspertyza potwierdzi ich podejrzenia, że szczęka należała do
gatunku rekina wpisanego na listę Konwencji Waszyngtońskiej.

Spreparowaną szczękę rekina znaleźli w bagażu turystki wracającej z Australii celnicy na lotnisku w Pyrzowicach (Śląskie). Sprawa znajdzie finał w sądzie, jeśli ekspertyza potwierdzi ich podejrzenia, że szczęka należała do gatunku rekina wpisanego na listę Konwencji Waszyngtońskiej.

Egzotyczną pamiątkę w postaci spreparowanej szczęki rekina celnicy wykryli podczas prześwietlania bagaży. Zaintrygował ich widoczny na ekranie monitora przedmiot o dziwnym kształcie. "Ponieważ właścicielka walizki, mieszkanka Śląska, nie dokonała zgłoszenia celnego i nie przedstawiła wymaganego w takim przypadku certyfikatu, niecodzienną pamiątkę zatrzymano" - powiedziała PAP w środę rzeczniczka Izby Celnej w Katowicach Elżbieta Gowin.

Naruszenie przepisów prawa Unii Europejskiej dotyczących ochrony dziko żyjących gatunków zwierząt i roślin, brak zezwolenia na przewóz i nieprzestrzeganie zasad dotyczących transportu traktowane jest jak przestępstwo i podlega karze.

To kolejny podobny przypadek na pyrzowickim lotnisku. Zaledwie kilka dni wcześniej na tym samym lotnisku celnicy zarekwirowali ważący ponad 4 kilogramy róg nosorożca, przywieziony przez turystę powracającego z Afryki.

Jak jednak mówią katowiccy celnicy, tegorocznym "przebojem sezonu" były wśród turystów fragmenty rafy koralowej. Od początku roku zatrzymano aż 69 tego rodzaju pamiątek, przywożonych głównie z Egiptu. W sumie w ręce śląskich celników trafiło w tym roku 121 okazów chronionych Konwencją Waszyngtońską CITES, w tym 30 żywych papug.

"Okazuje, że ciągle jeszcze zbyt wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że kupując egzotyczną pamiątkę, np. torebkę z wężowej skóry, figurkę z kości słoniowej, czy spreparowanego warana - nie tylko naraża się na kłopoty, ale przyczynia się pośrednio do bezpowrotnego wyginięcia najcenniejszych gatunków na kuli ziemskiej" - podkreśliła Gowin.

Zgodnie z przepisami Konwencji Waszyngtońskiej CITES, przewóz przez granicę żywych lub martwych zwierząt, ich części oraz przedmiotów z nich wykonanych wymaga zezwoleń, wydawanych przez kraje wywozu i przywozu. Podstawą do ich uzyskania jest legalne pozyskanie okazu z jego środowiska naturalnego oraz wiarygodne uzasadnienie potrzeby jego posiadania. (PAP)

lun/ pz/ mag/

śląskie
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)