Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śląskie: Współpraca między Katowicami a chińskim miastem Shenyang - pod znakiem zapytania

0
Podziel się:

Władze Katowic najprawdopodobniej zwrócą się
do MSZ o weryfikację informacji o tajnym obozie koncentracyjnym w
granicach chińskiego miasta Shenyang. Jeśli okaże się prawdziwa,
ewentualne podpisanie umowy o współpracy partnerskiej między oboma
miastami stanie pod znakiem zapytania.

Władze Katowic najprawdopodobniej zwrócą się do MSZ o weryfikację informacji o tajnym obozie koncentracyjnym w granicach chińskiego miasta Shenyang. Jeśli okaże się prawdziwa, ewentualne podpisanie umowy o współpracy partnerskiej między oboma miastami stanie pod znakiem zapytania.

Poinformował o tym PAP w poniedziałek rzecznik katowickiego magistratu, Waldemar Bojarun. Informację o obozie, opartą o doniesienia sekty Falun Gong, opublikowała m.in. w sobotę "Gazeta Wyborcza".

"W początku marca Falun Gong ogłosiła, że w Sujiatun na przedmieściach Shenyang, stolicy północnowschodniej prowincji Liaoning istnieje tajny obóz. (...) Falun Gong twierdzi, że przebywa w nim 6 tys. jego członków przetransportowanych z obozów pracy w trzech prowincjach. (...) Według przedstawicieli sekty dyrekcja obozu handluje ludzkimi organami do przeszczepów. Po ich pobraniu więźniowie są zabijani, a ciała spalane dla zatarcia śladów" - napisała m.in. "GW".

Jak powiedział Bojarun, kontakty władz Katowic i Shenyang trwają już kilka miesięcy. W Katowicach gościła m.in. delegacja z chińskiego miasta, która zaproponowała podjęcie współpracy. Ze strony polskiej zainteresowanie pozyskiwaniem studentów z Chin zgłosił Uniwersytet Śląski, a kilka katowickich firm wyraziło chęć współpracy gospodarczej.

Władze Katowic zdecydowały się kontynuować temat zbliżenia obu miast. Na początku marca katowiccy radni podjęli uchwałę intencyjną w sprawie nawiązania partnerskiej współpracy z Shenyang.

"Konkretnych informacji na temat takiego obozu, nikt z nas nie miał. Trudno nam ocenić, jak dalej potoczą się losy ewentualnej współpracy - ten sygnał trzeba zweryfikować. Jeśli potwierdzi się, na pewno dalsza współpraca, a co za tym idzie ewentualne podpisanie umowy partnerskiej, staną po dużym znakiem zapytania" - podkreślił Bojarun.

"Z drugiej strony, różne chińskie miasta współpracują z miastami europejskimi i amerykańskimi. Może nawet - z punktu widzenia niewielkiego miasta Katowice - należy podejmować takie działania, żeby próbować zmieniać podejście do demokracji i wolności w Chinach" - dodał rzecznik.(PAP)

mtb/ la/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)