Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

SLD proponuje zmiany dotyczące oświadczeń majątkowych samorządowców

0
Podziel się:

Po tym jak we wtorek Trybunał Konstytucyjny
orzekł, że przepisy dotyczące utraty mandatów przez samorządowców,
którzy spóźnili się ze złożeniem oświadczeń majątkowych, są
niezgodne z konstytucją, SLD przygotował projekt zmian w ustawach
samorządowych przewidujący wydłużenie terminu składania
oświadczeń.

Po tym jak we wtorek Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy dotyczące utraty mandatów przez samorządowców, którzy spóźnili się ze złożeniem oświadczeń majątkowych, są niezgodne z konstytucją, SLD przygotował projekt zmian w ustawach samorządowych przewidujący wydłużenie terminu składania oświadczeń.

Według propozycji SLD, samorządowcy nie będą musieli składać oświadczeń majątkowych dotyczących ich małżonków.

Termin na złożenie oświadczenia majątkowego przez samorządowca będzie biegł od opublikowania zbiorczych wyników wyborów z całego kraju w Dzienniku Ustaw.

W piątek SLD złoży do marszałka Sejmu projekt ustawy w tej sprawie - poinformował PAP poseł Sojuszu Witold Gintowt- Dziewałtowski.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami samorządowcy muszą złożyć kilka dokumentów dotyczących majątku. Na przedstawienie swoich oświadczeń majątkowych mają 30 dni od daty ślubowania, a w przypadku pozostałych dokumentów (np. oświadczenia o działalności gospodarczej małżonka) - 30 dni od dnia wyboru.

TK uznał za niezgodne z konstytucją przepisy, na mocy których utracili mandaty radni, wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast, którzy nie złożyli na czas oświadczeń dotyczących majątku własnego lub małżonka.

Trybunał uznał też, że termin składania oświadczeń o działalności gospodarczej małżonków samorządowców jest niezgodny z konstytucją. Chodzi o przepis, który stanowi, że małżonkowie radnych, wójtów, burmistrzów i prezydentów miast takie oświadczenia muszą złożyć w ciągu 30 dni od dnia wyboru.

"Skończą się wątpliwości, czy to jest dzień wyboru, czy to jest dzień ślubowania, czy dzień głosowania" - powiedział Gintowt- Dziewałtowski, mówiąc o projekcie SLD.

Sojusz proponuje ponadto, by ci samorządowcy, którzy nie złożą oświadczenia w terminie zostali do tego wezwani przez osoby przyjmujące oświadczenia. Jeśli i wówczas tego nie zrobią, to stracą mandat. Będą mogli też oświadczenia uzupełnić lub poprawić jeśli zrobią w nich błąd.

"Jeżeli ktoś uporczywie uchyla się od złożenia oświadczenia, czyli nie wykona pierwszego terminu ustawowego, również nie wykona polecenia, które mu w dodatkowym terminie wyznaczy wojewoda, przewodniczący rady, albo wójt (burmistrz) - wówczas jest podstawa do stwierdzenia, że jest to uporczywe uchylanie się od obowiązków. Wówczas jest podstawa, żeby wszcząć procedurę pozbawiania mandatu" - zaznaczył Gintowt-Dziewałtowski.

Według propozycji SLD, samorządowcy będą mieli dwa miesiące na złożenie oświadczenia, wliczając w to czas przypomnienia o tym obowiązku.

Kolejnym novum jest wprowadzenie możliwości wytłumaczenia się samorządowca przed radą, która wygasza mandat, ze zbyt późnego złożenia oświadczenia. W świetle obecnie obowiązujących przepisów taka możliwość była tylko w wyjątkowych przypadkach - zaznaczył poseł Sojuszu.

W projekcie Sojuszu nie ma też obowiązku składania oświadczenia dot. działalności gospodarczej małżonka, czy kogoś z rodziny. Właśnie z takim oświadczeniem spóźniła się prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Walz.

"Każdy z radnych będzie oświadczał za siebie. W praktyce był to problem, bo nikt nie może zmusić małżonka, żeby swojemu małżonkowi powiedział jaką działalność gospodarczą prowadzi, jaką umowę zawarł" - ocenił Gintowt-Dziewałtowski.(PAP)

stk/ par/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)