Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

SLD przeciwny wyborom wójtów, burmistrzów, prezydentów przez rady

0
Podziel się:

(doch. wczesniejsza wypowiedź premiera w sprawie wyborów wójtów,
burmistrzów i prezydentów miast)

(doch. wczesniejsza wypowiedź premiera w sprawie wyborów wójtów, burmistrzów i prezydentów miast)

30.5.Warszawa (PAP) - SLD jest przeciwny propozycji Samoobrony, by wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast byli wybierani przez rady gmin i miast, a nie - jak obecnie - w wyborach bezpośrednich. "To propozycje niedopuszczalne" - ocenił szef SLD Wojciech Olejniczak podczas wtorkowej konferencji prasowej.

Liderzy Sojuszu podkreślali, że sprzeciwiają się zmianom w ordynacji samorządowej, które umożliwiłyby radom wybór wójtów burmistrzów i prezydentów miast.

Szmajdziński przytoczył poniedziałkowy sondaż PBS DGA dla "Faktów" TVN, z którego wynika, że większość Polaków - 80 proc. - chce nadal wybierać wójtów, burmistrzów i prezydentów miast w wyborach bezpośrednich.

"Obywatele uważają, że ten system jest właściwy. Mają bezpośredni wpływ na to, kto jest najważniejszym lokalnym urzędnikiem z ich nadania, z ich mandatu, a nie jest to osoba wyłoniona w wyniku przetargów partyjnych, i nie ustala się tego w remizie czy innym lokalu" - powiedział Szmajdziński.

Olejniczak zaapelował do premiera Kazimierza Marcinkiewicza, aby ten "odciął się od tych propozycji, które padają z ust jego koalicjantów".

W ubiegłym tygodniu z apelem do szefa rządu o przeciwstawienie się inicjatywie Samoobrony zwrócił się wiceszef Platformy Obywatelskiej Jan Rokita. Premier w odpowiedzi na ten apel powiedział w ubiegły wtorek w Sygnałach Dnia: "Moje stanowisko i zdanie w tej sprawie jest od wielu lat znane, zawsze byłem za wyborem bezpośrednim wójtów, burmistrzów i prezydentów".

Olejniczak nie odpowiedział jednoznacznie na pytanie, czy SLD poprze propozycję PO, aby również starostowie i marszałkowie województw byli wybierani w wyborach bezpośrednich. Obecnie starostów wybiera rada powiatu, a marszałków - sejmiki wojewódzkie.

"Projekt PO wymaga oczywiście dyskusji. My się zastanawialiśmy, czy takie wybory mają być bezpośrednie" - powiedział Olejniczak. Jego zdaniem, stosowne rozwiązania powinny wchodzić od kolejnej kadencji samorządowej.

Na wtorkowej konferencji prasowej politycy Sojuszu odnieśli się też zapowiedzi ks. Isakowicza-Zaleskiego, który ma w najbliższych dniach ujawnić dokumenty nt. działalności agenturalnej wśród księży. "Po lustracji czynionej przez pana Macierewicza, pana Wildsteina, do boju przystąpił ks. Isakowicz-Zaleski" - powiedział szef klubu SLD Jerzy Szmajdziński.

"To wszystko pokazuje, że dotychczasowa koncepcja lustracji zbankrutowała i potrzebne są działania, które spowodują, że w sposób sprawiedliwy będziemy mieli do czynienia z oceną przeszłości" - uważa polityk Sojuszu.

Sojusz postuluje, by zachować Sąd Lustracyjny (jego likwidacji chce PiS) oraz by wszyscy mieli dostęp do swoich teczek personalnych.

"Do momentu rozstrzygnięcia przez Sąd Lustracyjny ta teczka nie może być poddawana obróbkom przez pseudohistoryków, pseudo-badaczy czy inne osoby. Dopiero po rozpoznaniu przez Sąd, kiedy obywatel może przedstawić swoje racje, świadków, te dokumenty wracają do IPN i podlegają normalnej procedurze upowszechnienia" - proponuje Szmajdziński.

Jego zdaniem, "bez takiej procedury będziemy każdego dnia świadkami w dalszym ciągu trwającej dzikiej lustracji, raz księży, raz dziennikarzy, raz innych".(PAP)

kg/ laz/ kaj/ par/

wybory
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)