Brak znajomości tekstu Traktatu Lizbońskiego był dla 22 proc. Irlandczyków argumentem, dla którego w zeszłotygodniowym referendum wypowiedzieli się przeciwko traktatowi - wynika z opublikowanego w piątek sondażu Eurobarometru.
12 proc. Irlandczyków zagłosowało na "nie" z uwagi na chęć ochrony własnej tożsamości narodowej.
Wśród innych argumentów głosujący na "nie" wymienili: brak zaufania do klasy politycznej, chęć zachowania neutralności Irlandii, chęć zatrzymania irlandzkiego komisarza, czy ochronę systemu fiskalnego. Za każdym z tych argumentów opowiedziało się po 6 proc. głosujących przeciwko traktatowi.
5 proc. nie poparło traktatu, gdyż było "przeciwnych idei zjednoczonej Europy".
Tylko 2 proc. obawiało się wprowadzenia prawa europejskiego w sprawie małżeństw homoseksualnych, aborcji czy eutanazji, a 1 proc. - przybycia imigrantów.
Wśród popierających traktat w referendum jedna trzecia oceniła, że leży to w interesie kraju.
19 proc. argumentowało, że Irlandia "odniesie wielkie korzyści" z przynależności do UE, a 9 proc. uważało, że ich głos na "tak" "pomoże irlandzkiej gospodarce".
Jednak o tym, że Traktat Reformujący UE będzie stanowił dla Unii "skuteczniejszą metodę przy podejmowaniu decyzji", wspomniało jedynie 5 proc. Irlandczyków, którzy głosowali na "tak". 4 proc. spośród nich oceniło, że Europa będzie bardziej skuteczna na scenie międzynarodowej.
Ankietę sporządzono na prośbę Komisji Europejskiej między 13 i 15 czerwca. Przeprowadził ją telefonicznie instytut Gallupa na grupie przypadkowo wybranych 2 tys. osób.
Irlandczycy odrzucili Traktat Lizboński 53,4 proc. głosów. (PAP)
cyk/ mc/ jbr/
3633