Przed Sądem Rejonowym w Sopocie rozpoczął się we wtorek proces dwóch 19-latków i 21 -latka oskarżonych o pobicie w 2006 r. studenta Uniwersytetu Gdańskiego, Bartosza S. Leżącego na jezdni, skatowanego, chłopaka przejechała taksówka, w wyniku czego zmarł.
Dwaj 19-letnim licealiści: Łukasz B. i Sebastian M. oraz 21- Łukasz M. na rozprawie rozpoczynającej proces przyznali się do winy i wyrazili skruchę. Sąd przesłuchał w poniedziałek kilku świadków i wyznaczył termin kolejnej rozprawy na 23 marca.
Oskarżonym m.in. o pobicie studenta i nakłanianie do składania fałszywych zeznań grozi do 3 lat więzienia.
Do tragedii doszło nad ranem 19 października w pobliżu sopockiego Grand Hotelu. 21-letni Bartosz S., student Uniwersytetu Gdańskiego, wracał wraz z kilkoma kolegami z zabawy w jednym z klubów. Zostali zaczepieni przez grupę młodych osób. Doszło do szarpaniny. Student wraz z przyjaciółmi zaczął uciekać. Został złapany przez trzech napastników, którzy zaczęli go bić i kopać.
Następnie, leżącego na jezdni 21-latka przejechała taksówka. Sekcja zwłok wykazała jednoznacznie, że przyczyną śmierci studenta były obrażenia spowodowane potrąceniem przez auto. 53-letniego taksówkarza, zatrzymano 9 listopada 2006 r., a napastników, którzy pobili Bartka - kilka dni później.
Akt oskarżenia wobec taksówkarza ma trafić do sądu w kwietniu. Tuż po zatrzymaniu postawiono mu zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym, za co grozi do 8 lat więzienia. Przesądziły mikroskopijne ślady krwi studenta znalezione na aucie.
W związku z tragedią w październiku ub. roku w Sopocie odbył się marsz przeciwko przemocy pod hasłem "Otwórz oczy". (PAP)
pek/ itm/ rod/