Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Spała: Jan Jasiorowski królem polowania

0
Podziel się:

Jan Jasiorowski z okręgu łowieckiego radomskiego został królem polowania
zorganizowanego w sobotę w Spale (Łódzkie) w ramach obchodów święta myśliwych i jeźdźców -
"Hubertus Spalski 2009". Tytuł zdobył za ustrzelenie jelenia.

Jan Jasiorowski z okręgu łowieckiego radomskiego został królem polowania zorganizowanego w sobotę w Spale (Łódzkie) w ramach obchodów święta myśliwych i jeźdźców - "Hubertus Spalski 2009". Tytuł zdobył za ustrzelenie jelenia.

Impreza zorganizowana została już po raz siódmy i jest - według organizatorów - jedną z największych tego typu w Polsce. Nawiązuje do tradycji polowań hubertowskich, organizowanych w lasach spalskich jeszcze przed wybuchem II wojny światowej przez prezydenta Ignacego Mościckiego.

W rozmowie z PAP Jasiorowski przyznał, że to jego pierwszy tytuł w jego myśliwskiej karierze. Poluje od sześciu lat. "To tradycja rodzinna. Polował dziadek, mój ojciec, teraz ja. Na spalskim +Hubertusie+ jestem po raz pierwszy" - powiedział PAP.

Sobotni "Hubertus" rozpoczął się poranną mszą polową w kaplicy przy kościele prezydentów RP. Następnie dwustu myśliwych podzielonych na dziesięć grup udało się na polowanie. Wśród myśliwych było też kilka kobiet. Jedna z nich Danuta Gordat przyznała, że myślistwo to dla niej "przygoda, pasja, spędzanie wolnego czasu".

W czasie, kiedy myśliwi "poszli w las" w Spale rozpoczął się Jarmark Hubertowski. Można na nim kupić akcesoria myśliwskie i jeździeckie, wina i nalewki, tradycyjne pieczywo, grzyby i przyprawy, a także starocie.

Najbardziej malowniczą tradycją polowania jest pokot czyli m.in. wykładanie upolowanej zwierzyny na placu, odgrywanie sygnałów na trąbce odpowiednio do liczby upolowanych zwierząt różnych gatunków. W tym roku upolowano jednego jelenia, dziewięć dzików, trzy sarny, cztery lisy, 104 bażanty i dwie kaczki. Jak stwierdził jeden z uczestników polowania, tegoroczny pokot był "obfitszy niż przed rokiem". Pokot zakończyła parada tradycyjnych powozów myśliwskich z sokolnikami, a także jeźdźców w strojach historycznych.

W trakcie tegorocznego święta obejrzeć można wystawę plenerową "Spalskich łowów czar", przedstawiającą historie polowań na tym terenie. Odbyło się wielkie gotowanie "bigosu spalskiego", w którego skład weszło poza kiszoną kapusta i różnych gatunków wędlin, mięso z dzika, sarny, jelenia, zająca i dzikich kaczek. Zorganizowano także pierwszy spalski festiwal kulinarny, pod hasłem "Oswajamy dziczyznę". "Chcemy zwrócić uwagę, że wartość potraw z dziczyzny jest niejednokrotnie większa od tradycyjnych dań" - powiedział PAP jeden z organizatorów.

Spalską imprezę zakończy w niedzielę "Hubertus konny". Jak co roku odbędzie się on na łąkach pomiędzy Spałą i Brzustowem. Imprezie będą towarzyszyły pokazy jeźdźców, sokolników, łuczników, myśliwych i hodowców psów. Będzie możliwości przejażdżki powozami konnymi, a nawet psim zaprzęgiem. Jak co roku odbędzie się też pogoń za lisem.

Udział w tegorocznej imprezie wzięli aktorzy Andrzej Grabarczyk i Zbigniew Buczkowski oraz sportowcy Czesław Lang, i Artur Partyka. (PAP)

jaw/ ala/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)