Sąd dyscyplinarny Izby Adwokackiej w Szczecinie zdecydował we wtorek o przekazaniu sprawy mecenasa Bohdana Kopczyńskiego, obwinionego o łamanie zasad etyki adwokackiej, do sądu dyscyplinarnego w Poznaniu.
Kopczyński, w poprzedniej kadencji Sejmu, b. poseł LPR (potem niezrzeszony), zasiadał w sejmowej komisji śledczej ds. afery Lwa Rywina. Przed sądem w Pile reprezentował b. posła LPR Józefa S., oskarżonego o oszustwo wyborcze. Proces ten nie może rozpocząć się od listopada 2004 roku, i z tym związana jest sprawa Kopczyńskiego przed sądem dyscyplinarnym.
Na większość rozpraw w Pile Kopczyński nie stawiał się bowiem lub składał wnioski np. o wyłączenie z procesu przewodniczącego składu sędziowskiego lub przeniesienie procesu do Warszawy. W styczniu br. po raz kolejny nie udało się rozpocząć procesu, bo Kopczyński zrezygnował z obrony.
Pismo w sprawie łamania przez Kopczyńskiego zasad etyki adwokackiej do Naczelnej Rady Adwokackiej skierował prezes Sądu Rejonowego w Pile. Sprawa trafiła do Okręgowej Rady Adwokackiej w Szczecinie ze względu na miejsce wykonywania zawodu przez adwokata (swoją kancelarię Kopczyński ma w Świnoujściu).
We wtorek przed szczecińskim sądem dyscyplinarnym adwokat miał odpowiadać m.in. za "niestawiania się na rozprawy bez usprawiedliwienia, nieoględność w słowach oraz brak zachowania umiaru w pismach procesowych".
Decyzję o przekazaniu sprawy do Poznania podjęto ze względów proceduralnych. O przeniesienie sprawy wnioskował też sam Kopczyński - poinformowała PAP prezes szczecińskiego sądu dyscyplinarnego, mec. Joanna Szałańska.
Wyjaśniła ona, że zanim akt oskarżenia w sprawie Kopczyńskiego trafił do szczecińskiego sądu, prowadził ją rzecznik dyscyplinarny Izby Adwokackiej w Poznaniu. Zgodnie z przepisami dotyczącymi postępowania dyscyplinarnego właściwym sądem do rozpatrywania sprawy jest ten, na którego terenie rzecznik prowadził postępowanie - dodała.
Jeśli potwierdzą się zarzuty wobec mecenasa - katalog kar za nie zaczyna się od upomnienia poprzez karę pieniężną, zawieszenie aż po skreślenie z listy adwokatów.
Kopczyński wcześniej mówił PAP, że zarzuty wobec niego są bezpodstawne. We wtorek nie udało się z nim skontaktować.
Józef S., którego obrońcą był Kopczyński, i jego żona oskarżeni są o oszustwo wyborcze i posługiwanie się nieprawdziwymi danymi przy konstruowaniu list poparcia dla LPR w wyborach do Sejmu w 2001 r. (PAP)
epr/ pz/