Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Stolica: Pikieta - "Katyń to ludobójstwo"

0
Podziel się:

9.3.Warszawa (PAP) - Kilkanaście osób demonstrowało w czwartek pod
bramą Ambasady Federacji Rosyjskiej w Warszawie przeciwko decyzji
Prokuratury Rosyjskiej, która odmawia uznania zamordowanych w
Katyniu polskich oficerów, policjantów, lekarzy, profesorów i
duchownych za ofiary represji politycznych.

9.3.Warszawa (PAP) - Kilkanaście osób demonstrowało w czwartek pod bramą Ambasady Federacji Rosyjskiej w Warszawie przeciwko decyzji Prokuratury Rosyjskiej, która odmawia uznania zamordowanych w Katyniu polskich oficerów, policjantów, lekarzy, profesorów i duchownych za ofiary represji politycznych.

W piątek szef pionu śledczego IPN prof. Witold Kulesza otrzymał dokument, w którym Główna Prokuratura Wojskowa FR napisała, że nie uznaje Polaków zamordowanych w Katyniu za ofiary represji politycznych. Zdaniem Rosjan, nie znaleziono dowodów, by zamordowani Polacy "zostali pociągnięci do odpowiedzialności karnej" na mocy rosyjskiego Kodeksu karnego z 1926 r.

"Nie zgadzamy się z tą prowokacyjną decyzją. To orzeczenie wpisuje się w sowiecką wersję kłamstwa. Najpierw Rosjanie twierdzili, że to Niemcy zabijali w Katyniu, a teraz uważają, że była to zbrodnia o charakterze kryminalnym" - powiedział PAP przewodniczący Komitetu Katyńskiego Stefan Melak.

Wśród pikietujących byli członkowie rodzin ofiar, głównie osoby starsze. Protestujący mieli ze sobą transparenty z hasłami: "Żądamy prawdy", "Katyń 1940 r. Sowieckie Ludobójstwo"; rozdawano plakaty z napisem "Katyń to ludobójstwo".

Melak przypomniał, że zbrodnia katyńska wciąż nie jest uznawana jako ludobójstwo, "a ponad 22 tys. tych, którzy organizowali państwo, zginęło od strzału w tył głowy. To nakazuje nam dziś protestować" - zaznaczył. Przyznał, że nie rozumie "wrogości i niechęci władz rosyjskich do sprawy katyńskiej".

Melak powiedział PAP, że w najbliższym czasie Komitet Katyński przygotuje pismo do Rady Europy, w którym zaapeluje o poparcie swoich działań w tej sprawie. Planuje też wniesienie skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

"Chcielibyśmy także, by Ojciec Święty w czasie pielgrzymki w Polsce pomodlił się na dolince katyńskiej w intencji ofiar. Liczymy, że władze polskie pomogą to zorganizować" - powiedział Melak.

Na mocy rozkazu z 5 marca 1940 roku, podpisanego m.in. przez Stalina i Mołotowa, NKWD zamordowało wiosną 1940 r. ok. 22 tys. polskich oficerów, policjantów, lekarzy, profesorów i duchownych. Wśród nich 15 tys. stanowili oficerowie z obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie. Rozstrzeliwano ich - strzałem w tył głowy - w kwietniu i maju 1940 roku w Katyniu, Charkowie i w Kalininie (dziś - Twer). Uśmiercono także ponad 7 tys. cywilnych Polaków, przetrzymywanych w 1940 r. w więzieniach na zachodniej Ukrainie i Białorusi. Ich szczątków dotąd nie odnaleziono. (PAP)

och/ bno/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)