Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Stolica: WSA uchylił decyzję b. ministra zdrowia, nakładającą karę finansową na b. wiceszefa NFZ

0
Podziel się:

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w
piątek uchylił decyzję b. ministra zdrowia Marka Balickiego o
nałożeniu na b. wiceprezesa Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ)
Michała Kamińskiego kary finansowej. Powodem kary - według
Balickiego - był brak nadzoru nad działalnością Funduszu, co miało
doprowadzić m.in. do zaniedbań w stacji dializ w Kutnie.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w piątek uchylił decyzję b. ministra zdrowia Marka Balickiego o nałożeniu na b. wiceprezesa Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ) Michała Kamińskiego kary finansowej. Powodem kary - według Balickiego - był brak nadzoru nad działalnością Funduszu, co miało doprowadzić m.in. do zaniedbań w stacji dializ w Kutnie.

W styczniu ubiegłego roku WSA oddalił już skargę b. wiceprezesa NFZ. Sąd uznał, że minister zdrowia miał prawo ukarać wiceprezesa Funduszu kwotą do wysokości równej pięciu jego pensji. Kamiński złożył więc skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który skierował ją do ponownego rozpatrzenia przez sąd niższej instancji.

Według sądu, minister zdrowia m.in. nie określił czasu, w którym wystąpiły nieprawidłowości w pracy Kamińskiego. W uzasadnieniu wyroku sąd podkreślił, że "ustalenie precyzyjnego okresu" zaniedbań w nadzorze nad NFZ "jest dla sprawy istotne". Wątpliwości sądu wzbudził również brak w uzasadnieniu decyzji ministra informacji, czy obowiązujące przepisy "nie ograniczały pozycji zastępcy prezesa NFZ".

"NSA wskazał błędy formalne w postępowaniu ministerstwa. Teraz WSA podzielił skargę na decyzję pierwszej i drugiej instancji. Można się cieszyć, że pomimo upływu kilku lat sąd podjął taką decyzję - powiedział PAP pełnomocnik Kamińskiego Mariusz Łazęcki. Dodał, że sprawa nie jest zakończona. Teraz Ministerstwo Zdrowia musi ponownie ją rozważyć i wydać nową decyzję.

Dializowani w szpitalu w Kutnie pacjenci przez kilka miesięcy nie otrzymywali EPO - hormonu odpowiedzialnego za produkcję czerwonych krwinek. Zamiast tego robiono im transfuzję krwi, co niektórzy specjaliści uważają za terapię niewłaściwą i anachroniczną. Kiedy sprawa wyszła na jaw w 2004 r., NFZ zerwał umowę z kutnowskim szpitalem, a pacjenci oddziału dializ zostali przeniesieni do sąsiedniego szpitala w Pabianicach.

W maju 2005 r. ówczesny minister zdrowia Marek Balicki postanowił ukarać karą w wysokości jednej pensji (ponad 13 tys. zł) ówczesnego wiceszefa NFZ Michała Kamińskiego za to, że nie sprawował odpowiedniego nadzoru nad realizacją umów z placówkami medycznymi, w tym - ze stacją dializ w Kutnie. Nadzór taki leżał w kompetencjach wiceprezesa NFZ do spraw medycznych, a tę właśnie funkcję pełnił wtedy Kamiński.(PAP)

pro/ wkr/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)