Dwie osoby zginęły, a trzy zostały ciężko ranne w strzelaninie, do której doszło w środę w kawiarni w Seattle, w stanie Waszyngton. Domniemany sprawca nadal jest na wolności - podała lokalna policja.
Około godz. 11 czasu lokalnego (godz. 21 czasu polskiego) uzbrojony w pistolet mężczyzna w wieku ok. 30 lat wszedł do kawiarni na północy Seattle i zaczął strzelać do klientów - poinformowała policja na Twitterze.
Obecnie trwają poszukiwania sprawcy. Kawiarnia mieści się obok stanowego uniwersytetu. W pobliżu miejsca strzelaniny zamkniętych zostało kilka szkół.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Złapali mordercę z Finlandii. Ma 18 lat Do ataku doszło we wczesnych godzinach rannych w miejscowości Hyvinkaa, około 50 kilometrów na północ od stolicy kraju, Helsinek. | |
Nie oddali mu pieniędzy, urządził masakrę Były student pielęgniarstwa One Goh, oskarżony o zabójstwo siedmiu osób i usiłowanie zabójstwa dalszych trzech na jednej z uczelni w Oakland w stanie Kalifornia, oświadczył w poniedziałek za pośrednictwem obrońcy z urzędu, że nie przyznaje się do winy. |
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: