W reakcji na potężne trzęsienie ziemi, które w poniedziałek nawiedziło ogromny obszar południowo-zachodnich Chin, światowi przywódcy składają kondolencje i obiecują pomoc dla ofiar kataklizmu.
Prezydent USA George W. Bush przekazał wyrazy smutku i powiedział w oświadczeniu: "Myślami i modlitwami naród amerykański jest z chińskim ludem, zwłaszcza z tymi bezpośrednio dotkniętymi przez kataklizm". Prezydent zapewnił, ze Stany Zjednoczone "są gotowe pomóc w każdy możliwy sposób".
Ponad 8 530 osób poniosło w poniedziałek śmierć, a wiele tysięcy odniosło obrażenia w trzęsieniu ziemi w prowincji Syczuan na południowym zachodzie Chin. Epicentrum wstrząsów o sile 7,8 stopnia w skali Richtera znajdowało się w prowincji Syczuan, w górzystym okręgu Wenchuan, prawie 100 km na południowy zachód od stolicy prowincji - Chengdu. Trzęsienie objęło także prowincje Gansu, Yunnan oraz metropolitalny okręg miasta Chongqing nad Jangcy.
Nowy prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zaoferował chińskiemu prezydentowi Hu Jintao pomoc w likwidacji następstw trzęsienia ziemi - podały służby prasowe Kremla.
Kanclerz Niemiec Angela Merkel zaproponowała premierowi Chin Wen Jiabao szybkie przyjście z pomocą - podał w komunikacie rząd Niemiec.
Głęboki smutek z powodu ofiar, które pochłonęło trzęsienie, wyraziła Hiszpania, składając kondolencje i przekazując wyrazy solidarności z rodzinami ofiar trzęsienia.
Jak podało MSZ Japonii, premier Yasuo Fukuda w przesłaniu do przywódców Chin zgłosił gotowość udzielenia pomocy przez Japonię i przekazał wyrazy współczucia.
Podczas trzęsienia ewakuowano wszystkich ludzi z wysokich budynków w Pekinie, Szanghaju i innych miastach. Doszło do ponad 300 wstrząsów wtórnych, z których część miała siłę nawet 6 stopni.
Trzęsienie było odczuwalne także w Wietnamie. (PAP)
klm/ mc/ gma/
5427, 5372, 5596, 5678, 4958