*Ponad 100 osób wzięlo udział w sobotę w III Kieleckiej Manifie. Protestujących przeciw nierównemu traktowaniu pracujących kobiet i mężczyzn, poprowadziła europosłanka Joanna Senyszyn (SLD). *
W tym roku przewodnim tematem kieleckiej manify była dyskryminacja kobiet na rynku pracy.
Joanna Senyszyn powiedziała, że dobrze wykształcone kobiety zarabiają w Europie średnio o 16 proc. mniej od mężczyzn, mają utrudnioną ścieżkę awansu, a także częściej tracą pracę, bo są postrzegane jako osoby mniej dyspozycyjne od mężczyzn. "Firmy prowadzone przez kobiety lepiej znoszą kryzys, bo inaczej oceniamy sytuację i mamy mniejsze skłonności do ryzyka niż mężczyźni. Tymczasem wśród przywódców banków centralnych w Europie nie ma ani jednej kobiety, może dlatego kryzys się pogłębia" - argumentowała europosłanka.
Uczestnicy III Kieleckiej Manify, wśród których byli członkowie Forum Równych Szans i Praw Kobiet oraz Stowarzyszenia "Polka Potrafi", a także spora grupa pań z Koła Gospodyń Wiejskich "Ignatówka" z powiatu jędrzejowskiego, po marszu byli gośćmi konferencji "Kobieta na rynku pracy". (PAP)
and/ mag/
