Świętokrzyscy policjanci zatrzymali 20-latka, który udając właściciela mieszkania zainteresowanego jego sprzedażą, usiłował dokonać rozboju na niedoszłym nabywcy.
Mężczyznę zatrzymano na dworcu PKS w Starachowicach (Świętokrzyskie), gdzie umówił z kobietą, której za pośrednictwem portalu internetowego zaproponował sprzedaż mieszkania za 85 tys. złotych. Policjanci znaleźli przy 20-latku m.in. broń gazową, gaz obezwładniający i kajdanki - powiedział PAP kom. Krzysztof Skorek z zespołu prasowego komendanta świętokrzyskiej policji.
Jak ustalono, ten sam mężczyzna usiłował kilka dni wcześniej obrabować mieszkańca woj. łódzkiego, który również był zainteresowany zakupem mieszkania w Starachowicach. 20-latek umówił się z nim w Radomiu. Twierdził, że zależy mu na szybkim sprzedaniu mieszkania, bo wyjeżdża na stałe za granicę. Podczas jazdy samochodem przyłożył niedoszłemu nabywcy pistolet do głowy i zażądał wydania gotówki; ten jednak zdołał wyskoczyć z auta i uciec.
Zatrzymany mężczyzna będzie w piątek przewieziony do prokuratury. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
Starachowiccy policjanci przypuszczają, że ofiarą 20-latka z Mazowsza mogło paść więcej osób, dlatego proszą poszkodowanych w podobny sposób o kontakt pod numerami telefonów: 0-41 276 02 98, 0- 41 276 02 15 lub 997.(PAP)
mch/ wkr/ gma/
