Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szczecin: PiS: sprawy nieprawidłowości w samorządzie do prokuratury i CBA

0
Podziel się:

Lokalni działacze PiS poinformowali, że do
prokuratury i CBA w Szczecinie trafiły dwa zawiadomienia w sprawie
nieprawidłowości, do których, ich zdaniem, mogło dojść w
tamtejszych urzędach miejskim i marszałkowskim. W obu instytucjach
rządzi PO.

Lokalni działacze PiS poinformowali, że do prokuratury i CBA w Szczecinie trafiły dwa zawiadomienia w sprawie nieprawidłowości, do których, ich zdaniem, mogło dojść w tamtejszych urzędach miejskim i marszałkowskim. W obu instytucjach rządzi PO.

O podjętych krokach prawnych powiedzieli w środę dziennikarzom szef szczecińskiego PiS Leszek Dobrzyński i przewodnicząca klubu radnych tej partii w sejmiku zachodniopomorskim Małgorzata Jacyna- Witt.

W pierwszym przypadku chodzi o nieodpłatne - jak twierdzi PiS - udostępnienie przez miasto jednemu z browarów polany pod namiot piwny w najbardziej reprezentacyjnym parku miejskim - Parku Kasprowicza. Sprawa trafiła do delegatury CBA w Szczecinie.

"Bulwersującym jest, że władze Szczecina odstąpiły w tym wypadku od pobrania opłat za udostępniony teren, co wydaje się stać w absolutnej sprzeczności zarówno z zasadami gospodarności, jaki i zdrowego rozsądku oraz równego traktowania przedsiębiorców" - napisano w zawiadomieniu, którego kopie rozdano dziennikarzom.

W ocenie Dobrzyńskiego może to dowodzić niegospodarności władz samorządowych lub świadczyć o tym, że kryje się tu "zjawisko korupcyjne".

Biuro prasowe miasta wyjaśniło, że teren udostępniono w zamian za stworzenie mieszkańcom warunków do oglądania meczów Euro 2008 na telebimach oraz promocję miasta, m.in. poprzez spoty reklamowe w lokalnych mediach. Jak podkreślono, włączenie się miasta potraktowano tutaj "jako formę promocji pozytywnych postaw kibica".

Drugie zawiadomienie dotyczy ubiegłorocznego przetargu na druk materiałów reklamowych i kalendarzy, ogłoszonego przez urząd marszałkowski. Zlecenie warte było nieco ponad 500 tys. złotych.

Sprawę od pewnego czasu badali radni z komisji rewizyjnej (w jej składzie zasiadają radni różnych opcji politycznych), którzy po przeanalizowaniu m.in. dokumentacji, uznali, że mogło dojść do popełnienia przestępstwa. Powiadomili więc prokuraturę.

Jak wyjaśnił PAP Paweł Mucha, radny PiS kierujący zespołem kontrolnym komisji rewizyjnej, wątpliwości budzą m.in. sprzeczności w dokumentach związanych z przetargiem oraz rozbieżne relacje urzędników.

Z jednych wynika, że zamówienie zrealizowano w całości w terminie, z innych, że zrealizowano je w tym czasie tylko częściowo. Umowa, którą podpisano 15 grudnia ub.r., przewidywała, że zlecenie ma być wykonane w ciągu czterech dni.

Zarząd województwa odmówił komentarza w tej sprawie.(PAP)

mgm/ la/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)