Poseł Platformy Obywatelskiej Sławomir Nitras rozbił w poniedziałek w Szczecinie samochód Zachodniopomorskiego Urzędu Marszałkowskiego. Poseł prowadził służbowy samochód przewodniczącego Sejmiku Zachodniopomorskiego Michała Łuczaka (PO).
Jak powiedział PAP Łuczak, obaj politycy wracali między 3.00 a 4.00 nad ranem w poniedziałek z Gdańska. To był służbowy wyjazd na spotkanie samorządowe - podkreślił Łuczak.
Rzecznik szczecińskiej policji Artur Marciniak poinformował PAP, że do kolizji doszło na Trasie Zamkowej w Szczecinie. "33-letni prowadzący opla omegę stracił panowanie nad pojazdem, uderzył wpierw w lewą barierkę, przejechał do prawej i na niej się zatrzymał. Kierujący został przebadany na trzeźwość. Badanie wykazało, że nie pił alkoholu" - dodał Marciniak. Kierowca został pouczony, nie otrzymał mandatu.
Jak wyjaśnił Łuczak, samochód prowadził Nitras, ponieważ on sam nie ma prawa jazdy. "Otrzymałem auto do osobistego dysponowania od marszałka województwa. Mam je od tygodnia" - zaznaczył przewodniczący.
Łuczak zapewnił, że ani jemu, ani posłowi Nitrasowi nic się nie stało. "Ja mam jedynie siniak, a poseł uskarża się na ból szyi" - powiedział.
Podkreślił też, że kilkuletnia omega jest ubezpieczona, a szkoda została już zgłoszona u ubezpieczyciela. Jak poinformował wartość auta wyceniono w ub.r. na 25 tys. zł.
Do czasu nadania tej depeszy PAP nie udało się skontaktować z Nitrasem.
To nie pierwszy w ostatnich tygodniach wypadek z udziałem samochodu należącego do Urzędu Marszałkowskiego w Szczecinie. W listopadzie rozbite zostały dwa peugeoty 407, którymi jeździli wicemarszałkowie.(PAP)
epr/ malk/ mok/ fal/
