Władze Szczecina oraz samorząd wojewódzki chcą powołania akademickiej uczelni artystycznej w mieście. Uchwały rekomendujące podejmowanie działań zmierzających do utworzenia szkoły wyższej o tym profilu podjęli już radni miejscy oraz radni sejmiku województwa zachodniopomorskiego. Ideę powołania nowej uczelni popierają również lokalne środowiska artystyczne.
Inicjatorzy przedsięwzięcia są przekonani, że powstanie jednej, dużej uczelni artystycznej przyczyni się do rozwoju miasta i całego regionu nie tylko w aspekcie społeczno-kulturalnym, ale i gospodarczym.
Akademia Artystyczna lub Akademia Muzyki i Sztuk Pięknych - takimi roboczymi nazwami przyszłej uczelni operują na razie pomysłodawcy - miałaby powstać w ciągu 2-3 lat m.in. z połączenia filii poznańskiej Akademii Muzycznej oraz niepublicznej Wyższej Szkoły Sztuki Użytkowej w Szczecinie.
Siedzibą nowej szkoły byłby zabytkowy, znajdujący się w centrum miasta, gmach Pałacu pod Globusem, w którym obecnie mieści się policealne studium medyczne. Kadrę tworzyliby wykładowcy z obu uczelni oraz częściowo naukowcy z Uniwersytetu Szczecińskiego. Brana jest też pod uwagę możliwość współpracy z muzykami tutejszej filharmonii.
Przewiduje się, że nowa uczelnia kształciłaby studentów na pięciu wydziałach: instrumentalnym, grafiki, architektury wnętrz oraz edukacji muzycznej i plastycznej. Akademia podlegałaby Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Pomysł, który narodził się przed dwudziestu laty, odżył zimą tego roku, kiedy to przedstawiciele obu samorządów wystąpili z inicjatywą jego realizacji w perspektywie najbliższych paru lat. Jak zapewniał we wtorek na konferencji prasowej w szczecińskim magistracie wiceprezydent miasta Tomasz Jarmoliński pomysł zyskał już przychylność władz państwowych. Do powołania uczelni potrzebne jest podjęcie przez Sejm uchwały w tej sprawie.
Wicemarszałek województwa Witold Jabłoński poinformował dziennikarzy, że zlecono już wykonanie ekspertyz techniczno- budowlanych wytypowanego budynku pod kątem ewentualnego, przyszłego remontu gmachu i jego przystosowania do nowych potrzeb. "Będziemy chcieli wykorzystać tu pieniądze unijne, pod tym kątem m.in. robione są te ekspertyzy" - dodał. Jabłoński podkreślił, że konieczna będzie też pomoc i zaangażowanie władz miasta, także finansowe.
Zdaniem rektora szczecińskiej WSUP prof. Marii Radomskiej- Tomczuk, akademia tej rangi "jest niezbędna dla regionu", sąsiadującego z Niemcami i Skandynawią. W jej opinii byłaby to szansa dla utalentowanej młodzieży z województwa, która mogłaby w Szczecinie zdobywać wiedzę, region zaś zyskałby wykształconych profesjonalistów w różnych dziedzinach sztuki, wzrosłaby też ranga miasta jako ośrodka akademickiego. "Zdecydowanie popieram tę ideę i na pewno będę służył pomocą" - zadeklarował prorektor filii AM, Jerzy Siemak. (PAP)
mgm/ ls/
