Policjanci ze Szczecina zatrzymali młodego mieszkańca tego miasta, u którego w domu znaleziono filmy DVD z pornografią dziecięcą.
W jego ujawnieniu pomogła policja z Niemiec, która na trop pedofila wpadła przy okazji postępowania w podobnej sprawie.
Jak wyjaśnił w piątek rzecznik szczecińskiej policji kom. Artur Marciniak informacja o tym, że w Szczecinie jest osoba ściągająca filmy pornograficzne z udziałem dzieci wpłynęła od policji kryminalnej w Brandenburgu. To jej funkcjonariusze ustalili IP komputera (numer identyfikacyjny komputera), na który ściągane były filmy z takimi treściami.
32-letni Andrzej K. przyznał w rozmowie z policją, że pierwszy film z dziecięcą pornografią ściągnął przypadkowo około dwóch lat temu. Potem jednak zainteresował się filmami o tej treści i już świadomie wyszukiwał w internecie stron z pornografią dziecięcą.
Zatrzymany mężczyzna jest kawalerem, mieszka z rodzicami. Pracuje zawodowo, ale - jak ustaliła policja - w pracy nie ma kontaktu z dziećmi.
Policjanci zabezpieczyli 9 płyt DVD z kilkuminutowymi filmami z dziecięcą pornografią oraz twardy dysk komputera.
Marciniak pytany, czy wiadomo cokolwiek na temat ewentualnego rozpowszechniania przez podejrzanego filmów lub współdziałania z innymi osobami o podobnych zainteresowaniach rzecznik powiedział, że to będzie m.in. także przedmiotem postępowania. "Biegli, po zbadaniu twardego dysku ocenią, czy mężczyzna wysyłał gdzieś te filmy" - dodał.
Za posiadanie treści z dziecięcą pornografią grozi kara od trzech miesięcy do lat 5 więzienia. (PAP)
mgm/ malk/
