Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szef NATO ostrzega przed zamieszkami w Kosowie

0
Podziel się:

Sekretarz generalny NATO Jaap de Hoop
Scheffer ostrzegł w Prisztinie, że NATO nie będzie tolerować
żadnych zamieszek w Kosowie i w razie konieczności zwiększy
kontyngent wojsk Sojuszu.

*Sekretarz generalny NATO Jaap de Hoop Scheffer ostrzegł w Prisztinie, że NATO nie będzie tolerować żadnych zamieszek w Kosowie i w razie konieczności zwiększy kontyngent wojsk Sojuszu. *

"Przemoc nie jest nigdy żadną opcją. Nie przynosi politycznego rozwiązania, i przemoc nie będzie tolerowana" - powiedział Scheffer.

Dodał, że jeśli dojdzie do pogorszenia się sytuacji, NATO jest w stanie wysłać do prowincji więcej wojska. Jednocześnie wyraził opinię, że 16-tysięczny kontyngent NATO wystarczy, aby stawić czoło potencjalnemu zagrożeniu.

Stanowiąca 90 proc. ludności Kosowa społeczność albańska domaga się niepodległości po ośmiu latach ONZ-owskiego protektoratu; Belgrad proponuje republice jedynie szeroką autonomię.

Rozmowy obu stron zakończyły się w środę bez kompromisu. Albańscy przywódcy prowincji zapowiedzieli, że wkrótce ogłoszą niepodległość Kosowa.

Po zakończeniu rozmów na temat statusu Kosowa reprezentujący na nich USA Frank Wisner ostrzegł, że pokój na Bałkanach "jest bardzo zagrożony".

Premier Serbii Vojislav Kosztunica oświadczył w piątek, że tylko od USA zależy, czy Bałkany będą stabilne czy pogrążą się w chaosie.

"Stabilizacja i pokój całego regionu zależy od decyzji USA: czy postanowią szanować rezolucję nr 1244 ONZ czy opowiedzą się za wielkim pogwałceniem tej rezolucji i Karty NZ" - powiedział serbskiej agencji BETA.

Rezolucja potwierdza suwerenność ówczesnej Jugosławii, której Serbia jest prawnym sukcesorem.

10 grudnia mediatorzy (tzw. trojka w składzie USA, Rosja i UE) mają złożyć raport z rozmów o statusie Kosowa sekretarzowi generalnemu ONZ Ban Ki Munowi. Raport ma być podstawą dalszych decyzji dotyczących prowincji. (PAP)

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)