Według dyplomatów sześć mocarstw rozważa możliwość zachowania przez Iran części programu wzbogacania uranu. Przed rozmowami z szefem unijnej dyplomacji Javierem Solaną irański negocjator ds. atomowych Ali Laridżani powiedział w środę, że oczekuje z jego strony "nowych idei".
W Ankarze Solana i Laridżani mają prowadzić dwudniowe rozmowy na temat przełamania impasu, w jakim znalazły się negocjacje w sprawie wstrzymania procesu wzbogacania uranu przez Teheran.
Iran odmawia wstrzymania wzbogacania uranu, twierdząc, że jego program jądrowy służy celom pokojowym. Rada Bezpieczeństwa ONZ domaga się, by Teheran wstrzymał wzbogacanie uranu.
"Jak się przypuszcza, zostaną przedstawione nowe pomysły, i dlatego tu jesteśmy" - powiedział Laridżani dziennikarzom. Dodał jednak, że nie wie, jakie konkretnie mogłyby to być inicjatywy.
Uwagi Laridżaniego wskazują, że Solana, który prowadzi negocjacje z Iranem w imieniu pięciu stałych członków RB ONZ (USA, Rosja, Chiny, Wielka Brytania, Francja) i Niemiec, może wyjść z nowymi sugestiami w sprawie irańskiego programu atomowego.
W przeddzień rozmów AP dowiedziała się, że sześć mocarstw może pozwolić Teheranowi na zachowanie części jego programu wzbogacania uranu zamiast domagać się całkowitej rezygnacji z niego. Solana po przybyciu do Ankary nie chciał się wypowiadać; powiedział jedynie, że "zawsze ma nadzieję" i że jest "z natury optymistą".
Uznając, że Iran nigdy nie zgodzi się na całkowite wstrzymanie wzbogacania uranu, mocarstwa światowe biorą pod uwagę "nową definicję wzbogacania", która pozwoliłaby Iranowi zachować część jego programu nuklearnego bez produkcji wzbogaconego uranu - powiedział jeden z dyplomatów.
RB ONZ w marcu w odpowiedzi na irańską odmowę wstrzymania wzbogacania uranu zaostrzyła przyjęte 23 grudnia 2006 roku restrykcje wobec tego kraju, wyznaczając 60-dniowy termin wstrzymania wzbogacania uranu. Jeśli tego nie uczyni, wejdą w życie nowe sankcje - handlowe, administracyjne i finansowe, stanowiące znaczne zaostrzenie sankcji uchwalonych w grudniu.
W zakładach jądrowych w Natanzie Iran uruchomił kilka kaskad z ponad 1300 wirówkami do wzbogacania uranu i chce, aby docelowo pracowało ich 50 tysięcy. Taka liczba wirówek będzie w stanie wyprodukować dość wzbogaconego uranu dla całej sieci jądrowych generatorów prądu lub na potrzeby produkcji broni nuklearnej.
Stany Zjednoczone mogłyby się zgodzić, by Iran miał zmontowane kaskady wirówek, ale nie zgodzą się, by były one w ruchu - powiedział jeden z dyplomatów. Jego zdaniem Iran będzie obstawać przy zachowaniu wirówek w ruchu, nawet gdyby nie produkowano w nich wzbogacanego uranu.
Sześć mocarstw chce zmniejszenia liczby kaskad i zredukowania do poniżej tysiąca liczby wirówek.
Nie oczekuje się, by w środę doszło do zdecydowanego porozumienia. Solana będzie musiał przedstawić relację z rozmów krajom, które reprezentuje, a Laridżani musi mieć potwierdzenie swojego rządu. (PAP)
klm/ mc/
4653, 4770
