Jeden marynarz został zabity przez rekina, a 18 uznaje się za zaginionych po tym, jak u wybrzeży Tajwanu wysoka fala zalała statek rybacki - powiadomiła straż przybrzeżna.
Ratownicy wyłowili z wody pozostałych dziewięciu członków załogi.
Silne wiatry wywołały potężne fale, które zmusiły załogę do wysłania wezwania o pomoc, kiedy statek znajdował się 80 km na południe od miasta Gaoxiong na południu wyspy.
"Warunki na oceanie były straszne. Fale były tak duże, że zalały statek" - relacjonował rzecznik straży przybrzeżnej.
Dwunastu członków załogi było obywatelami Chin, ośmiu Wietnamu, sześciu Tajwanu, a dwóch Filipin. Nie wiadomo, z których krajów pochodzą zaginieni marynarze. Straż przybrzeżna wysłała na poszukiwania osiem łodzi patrolowych. (PAP)