Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Terlikowski: Benedykt XVI przyjeżdża do kraju, który potrzebuje ewangelizacji

0
Podziel się:

Papież Benedykt XVI przyjeżdża do kraju,
który - choć nie tak zlaicyzowany jak kraje Europy Zachodniej -
bardzo potrzebuje ewangelizacji - uważa publicysta "Newsweeka"
Tomasz Terlikowski.

Papież Benedykt XVI przyjeżdża do kraju, który - choć nie tak zlaicyzowany jak kraje Europy Zachodniej - bardzo potrzebuje ewangelizacji - uważa publicysta "Newsweeka" Tomasz Terlikowski.

Jego zdaniem, "o ile Zachód Europy ma problemy z laicyzacją, to my bardzo często mamy problem z tym, że nasza wiara nie jest pogłębiona". "Papież przyjeżdża do kraju, w którym umocnienie wiary, jej ciągłe pogłębianie jest niezbędne" - powiedział PAP Terlikowski.

W jego ocenie, "problemem w Polsce jest także błyskawicznie w wielkich miastach rozszerzający się praktyczny ateizm". "Do młodych, dobrze wykształconych mieszkańców wielkich miast często nie trafia tradycyjne duszpasterstwo i w związku z tym odchodzą oni od Kościoła. Benedykt XVI bez wątpienia będzie próbował trafić także do tych ludzi" - uważa Terlikowski.

Jego zdaniem, mimo że Polacy oczekują trochę "nostalgicznej podróży śladami Jana Pawła II", to mają świadomość, że ta pielgrzymka będzie inna niż poprzednie. "Przyjeżdża inny papież, inna osobowość. Benedykt XVI nie jest drugim Janem Pawła II. Jest ważnym, wybitnym papieżem, który, choć ogromnie ceni Jana Pawła II, to nam go po prostu nie zastąpi" - podkreślił Terlikowski.

Według niego, papież Benedykt XVI nie będzie nawiązywał wprost do naszych sporów politycznych ani problemów społecznych. "Ale na pewno pozostawi też jakieś wyraźne przesłanie dla polityków" - uważa publicysta.

Przypomniał, że za pontyfikatu papieża Jana Pawła II wiele sporów ocierało się o papieża, "bardzo często on je rozwiązywał, wszyscy czekali na to, co powie". "Spełniał role, które nie należą do roli biskupa Rzymu. Benedykt XVI tych dodatkowych ról, które myśmy na Jana Pawła II nakładali, spełniać nie będzie" - tłumaczył publicysta.

W odczuciu Terlikowskiego, Polacy oczekują spotkania z papieżem i potwierdzenia tego, że dla biskupa Rzymu i dla Kościoła na świecie Polska jest ważna we wspólnocie chrześcijańskiej, że jest potrzebna. "Potrzebujemy trochę takiego dowartościowania" - ocenił.

"Ta pielgrzymka - jak powiedział - uświadomi nam ostatecznie, że pora dorosnąć i wziąć na siebie tę część odpowiedzialności, która w Polsce, w Kościele, w parafii na każdego z nas przypada. I nie oczekiwać, że ktoś inny to wszystko za nas załatwi, bo tej osoby już nie ma".

"Już nie będzie tak, że papież będzie załatwiał nasze polskie problemy - polityczne, społeczne, czasem gospodarcze, a bardzo często kościelne. I to jest coś, co - mam wrażenie - uświadomimy sobie w trakcie tej pielgrzymki" - podkreślił Terlikowski.(PAP)

dom/ hes/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)