*Marszałek województwa, prezydenci Gdańska, Gdyni i Sopotu oraz poseł PO zwrócili się z apelem do minister zdrowia Ewy Kopacz o wsparcie idei powołania specjalistycznego oddziału oparzeń w Akademii Medycznej w Gdańsku. *
List w tej sprawie został wysłany w piątek. Podpisali się pod nim: marszałek województwa Jan Kozłowski, prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, prezydent Gdyni Wojciech Szczurek, prezydent Sopotu Jacek Karnowski oraz inicjator listu, poseł PO Arkadiusz Rybicki.
"Chorych z ciężkimi poparzeniami z całej północnej Polski przewozi się kilkaset kilometrów do Gryfic lub Siemianowic Śląskich, bo na terenie północnej Polski nie ma specjalistycznej placówki mogącej ich przyjąć" - argumentują reprezentanci władz Trójmiasta i Pomorza.
"Trójmiasto przyciąga inwestycje, liczba mieszkańców regionu rośnie. Gdańsk będzie jednym z gospodarzy Euro 2012. W ślad za tym powinna postępować modernizacja i rozbudowa oferty medycznej" - podkreślają.
Autorzy listu przypominają tragiczny pożar w Hali Stoczni Gdańskiej podczas koncertu 14 lat temu. "Pożar przyniósł śmierć 7 osobom. Niemal trzystu było rannych. Ofiar byłoby zapewne więcej, gdyby nie fakt, iż w pobliskiej Akademii Medycznej znajdował się specjalistyczny oddział oparzeń. Był kiedyś, teraz go nie ma. Jest to sytuacja nie do zaakceptowania dla ponad milionowej aglomeracji trójmiejskiej i całego Pomorza".
Jak powiedziała PAP rzeczniczka marszałka Małgorzata Pisarewicz, autorzy listu liczą na pomoc finansową ministerstwa w utworzeniu oddziału. Sami też deklarują wsparcie przedsięwzięcia.
Szacuje się, że na utworzenie takiego oddziału potrzeba około 1,5 mln zł.
Oddział Leczenia Oparzeń w Akademii Medycznej w Gdańsku (w strukturach Kliniki Chirurgii Plastycznej) został zlikwidowany w 2001 r. Od tej pory szpital tylko sporadycznie przyjmuje poparzonych pacjentów. (PAP)
bls/ itm/ jra/