W rejonach kraju dotkniętych w weekend trąbą powietrzną i wichurami w poniedziałek trwało szacowanie strat; rusza też pomoc finansowa. Rząd jest gotów uruchomić na ten cel rezerwy budżetowe, pomagają też organizacje pozarządowe. Według PZU nawałnica uszkodziła około 2 tysięcy budynków.
Straty po przejściu trąby powietrznej w powiecie strzeleckim na Opolszczyźnie wynoszą prawie 50 mln zł - informują władze wojewódzkie. Poszkodowani mają już do dyspozycji 4 mln zł od wojewody i 2 mln od samorządu województwa opolskiego.
Największe spustoszenie trąba powietrzna poczyniła w Balcarzowicach, gdzie do rozbiórki nadaje się 12 domów, 9 będzie wymagało odbudowy, a 6 remontu. Duże straty są też w Sieroniopwicach. W Błotnicy Strzeleckiej tornado uszkodziło 65 budynków. Wichura zniszczyła też 340 ha lasu. Półtora miliona zł wyniosły straty opolskiej energetyki. W wyniku wichury zginęło też 21 zwierząt hodowlanych.
Na Górnym Śląsku w samym powiecie lublinieckim uszkodzonych jest około 200 budynków mieszkalnych i gospodarczych. Najgorsza sytuacja jest w Kalinie, gdzie żywioł uszkodził około 100 budynków - mówi starosta powiatu. Wojewoda już przekazał 5 mln zł na pomoc poszkodowanym. 10 tys. zł pomocy za każdy zniszczony przez piątkową trąbę powietrzną budynek mieszkalny zadeklarował marszałek woj. śląskiego Bogusław Śmigielski.
Mieszkańcy poszkodowanych miejscowości podkreślają, że obecnie materiały budowlane to najpilniejsza potrzeba. Władze powiatów, gdzie żywioł wyrządził najwięcej szkód, liczą, że wszyscy mieszkańcy zdążą się wprowadzić do odbudowanych domów przed zimą.
W województwie łódzkim uszkodzonych zostało ok. 650 obiektów, w tym 350 budynków mieszkalnych. W większości z nich wiatr zerwał lub poważnie uszkodził dachy. Trąba powietrzna poprzewracała słupy energetyczne, połamała drzewa. Trwa szacowanie strat. Wojewoda już wypłacił 850 tys. zł ze środków pomocy społecznej na zasiłki dla najuboższych z poszkodowanych przez nawałnice. Do dyspozycji mają też być preferencyjne kredyty na odbudowę zniszczeń.
Wojewoda podlaski skierował do rządu wniosek o uznanie części powiatów: wysokomazowieckiego i zambrowskiego za tereny objęte stanem klęski żywiołowej. Wichury, które przeszły w nocy z soboty na niedzielę nad częścią województwa, uszkodziły lub zniszczyły budynki gospodarcze i plony w kilkudziesięciu wsiach. Zniszczenia są też w lasach prywatnych. Trwa szacowanie szkód, pracują komisje wojewody i samorządów i likwidatorzy firm ubezpieczeniowych. Są informacje o 227 gospodarstwach z 38 wsi, które poniosły straty.
Jeszcze w poniedziałek lub we wtorek wojewodowie mają przekazać MSWiA szacunki strat spowodowanych przez trąbę powietrzną - informuje resort. Ministerstwo jest gotowe uruchomić środki na odbudowę infrastruktury i zasiłki dla osób, które ucierpiały w wyniku nawałnic, ale czeka na dane o stratach od wojewodów.
MSWiA dysponuje specjalną rezerwą na przeciwdziałanie i usuwanie skutków klęsk żywiołowych. Na ten rok do rozdysponowania pozostało z niej 150-160 mln złotych - podała rzeczniczka.
We wtorek rząd ma przyjąć rozporządzenie, na mocy którego rozpocznie się wypłacanie odszkodowań dla poszkodowanych w wyniku nawałnic. Poinformował o tym w Zielonej Górze wicepremier, szef MSWiA Grzegorz Schetyna. Dodał, że rząd musi działać "błyskawicznie", bo poszkodowanym przez nawałnice ludziom "żyje się ciężko".
Caritas Polska przekazała 450 tys. zł na pomoc dla poszkodowanych. Pracownicy Caritas są w miejscach dotkniętych przez żywioł i niosą pomoc doraźną poszkodowanym. Caritas apeluje o przekazywanie żywności, środków higieny, ubrań, koców oraz materiałów budowlanych, a także pieniędzy.
Oprócz darów zbierane są pieniądze. Osoby i instytucje, które chcą wspomóc poszkodowanych, mogą dokonywać wpłat na konto: Caritas Polska, PKO BP S.A. 70 1020 1013 0000 0102 0002 6526 lub Millenium S.A. 77 1160 2202 0000 0000 3436 4384 z dopiskiem: "TRĄBA". Można także wysłać SMS o treści "POMAGAM" na numer 72902. Koszt SMS to 2,44 zł z VAT.
PZU szacuje, że wichry i burze uszkodziły około 2 tys. budynków; w weekend i w poniedziałek zgłoszono 5 600 uszkodzeń samochodów. Ubezpieczyciel ma nadzieję, że pierwsze zaliczki z tytułu odszkodowań uda się wypłacić już we wtorek, podobnie deklarują przedstawiciele innych firm.
Zgodnie z procedurą, ubezpieczyciel ma obowiązek w terminie od 7 do 14 dni od zgłoszenia szkody wysłać likwidatora, który oszacuje rozmiar strat i wysokość należnego odszkodowania. (PAP)
