Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Trzy dni poszukiwań zaginionego w Pamirze alpinisty ze Śląska

0
Podziel się:

Mimo trzydniowych poszukiwań do wtorkowego
wieczora nie udało się odnaleźć polskiego alpinisty Krzysztofa
Apanasewicza, zaginionego w piątek w rejonie szczytu Piku
Korżeniewskiej (7105 m) w tadżyckim Pamirze.

Mimo trzydniowych poszukiwań do wtorkowego wieczora nie udało się odnaleźć polskiego alpinisty Krzysztofa Apanasewicza, zaginionego w piątek w rejonie szczytu Piku Korżeniewskiej (7105 m) w tadżyckim Pamirze.

Podczas rozpoczętej 16 lipca wyprawy "Pamir 2008 Expedition", w której brali udział głównie członkowie Klubu Wysokogórskiego Jastrzębie Zdrój (Śląskie), 10 uczestników planowało zdobycie dwóch szczytów Pamiru - Piku Korżeniewskiej oraz Piku Somoni (dawniej Pik Komunizmu - 7495 m).

Jak poinformował w niedzielę na stronie internetowej wyprawy jeden z jej uczestników, Marian Hudek, po piątkowym wejściu na Pik Korżeniewskiej dwóch pierwszych uczestników wyprawy - Apanasewicza i Ireneusza Wolanina - dzień później do towarzyszy powrócił tylko skrajnie wycieńczony Wolanin.

Podjęte w niedzielę przez kierownika jastrzębskiej wyprawy Arkadiusza Grządziela, a także Mariana Hudka poszukiwania zaginionego nie przyniosły rezultatu. Dwaj kolejni uczestnicy ewakuowali z bazy pod szczytem Wolanina. Następnego dnia poszukiwania przerwało załamanie pogody.

We wtorek na wysokość ok. 6 tys. m dotarli tadżyccy przewodnicy i ratownicy, którzy jednocześnie przeczesywali teren w poszukiwaniu Apanasewicza. Według relacji Grządziela, tego dnia po bezskutecznych poszukiwaniach wraz z dwoma polskimi towarzyszami rozpoczął zejście w kierunku bazy głównej na wysokości 4200 m.

Poszukiwania we wtorek kontynuowali ratownicy tadżyccy. Zapewnienie o wszelkiej pomocy - także finansowej - dla ratowników przekazali na ręce tamtejszych władz wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk,prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW)
Jarosław Zagórowski oraz władze Jastrzębia Zdroju.

Jak przekazali stronie polskiej przedstawiciele agencji Asia Travel, zajmującej się organizacją wypraw i logistyką w Pamirze, pozostali znajdujący się w rejonie Piku Korżeniewskiej oraz Piku Somoni członkowie grup z Jastrzębia Zdroju, a także katowickiego Klubu "Kandahar", który pojechał tam z równoległą wyprawą, byli bezpieczni i czuli się dobrze.

Zaginiony Krzysztof Apanasewicz ma 34 lata, pochodzi z Jastrzębia Zdroju. Zdobył m.in. najwyższy szczyt Pamiru Pik Lenina (7134 m) i Aconcaguę (6960 m) w Andach. Jest członkiem Speleoklubu Bielsko-Biała i Klubu Wysokogórskiego w Jastrzębiu-Zdroju. Pracuje jako ratownik górniczy w należącej do JSW jastrzębskiej kopalni "Borynia" (PAP)

mtb/ bno/dym/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)