Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tusk o relacjach ze Schetyną: chłopaki nie płaczą

0
Podziel się:

#
dochodzi późniejsza wypowiedź premiera
#

# dochodzi późniejsza wypowiedź premiera #

10.11. Warszawa (PAP) - "Chłopaki nie płaczą" - w ten sposób premier Donald Tusk odpowiedział na pytanie, czy można mówić o końcu jego przyjaźni z szefem klubu PO, b. wicepremierem Grzegorzem Schetyną. "Wyznaję zasadę, którą pamiętacie z piosenki +chłopaki nie płaczą+. Powinniśmy się trzymać tej zasady" - powiedział.

Pokłosiem tzw. afery hazardowej były zmiany w rządzie - m.in. odejście Schetyny z funkcji wicepremiera i szefa MSWiA. Schetyna został nowym szefem klubu parlamentarnego Platformy.

W wywiadzie, który ukazał się w sobotnim wydaniu dziennika "Polska", Schetyna - który przez lata był najbliższym współpracownikiem Tuska - powiedział m.in., że w związku z ostatnimi wydarzeniami "skończyło się wspólne robienie polityki emocjonalnej, opartej na bliskich, osobistych relacjach". Powiedział też, że on i Tusk dalej sobie ufają, ale "przeszli przez trudny czas" i to jest trudny czas dla ich przyjaźni.

Wieczorem w Polsat News premier ocenił, że "z reguły osobiste przyjaźnie nie wytrzymują próby czasu w polityce".

"Uważam, że to jest cnota w przypadku ludzi władzy, że umieją oddzielić interes publiczny od własnych emocji, własnych sympatii" - powiedział premier.

"Dlatego odradzałbym także moim przyjaciołom, partnerom, współpracownikom uprawiania takiego politycznego ekshibicjonizmu, jeśli chodzi o własne uczucia, bo ludzie wybrali nas nie po to żebyśmy zachwycali swoją przyjaźnią, tylko żebyśmy dobrze pracowali" - podkreślił szef rządu.

Jak mówił, "wtedy, kiedy w polityce dochodzi do wyboru: osobista sympatia, osobista przyjaźń, a interes publiczny, to nie ma chwili zastanowienia i trzeba wybrać interes publiczny, tak jak się go rozumie, nie zawsze perfekcyjnie".

Tusk podkreślił, że stara się być wierny tej zasadzie. "Jeśli w mojej ocenie interes publiczny wymaga poświęcenia czegoś prywatnego, to trzeba to zrobić" - powiedział.(PAP)

hgt/ mrr/ mok/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)