Rząd nie podejmuje eksperymentów; chce podnosić poziom życia; sprawić, by nasz kraj "w kontekście europejskim funkcjonował normalnie i sprawnie" - powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej podsumowującej półrocze gabinetu, którym kieruje.
"Mimo częstych wezwań, mimo takiego nacisku wielu środowisk, zapowiadaliśmy, że będziemy działać konsekwentnie, systematycznie, ale bez nieustannego ciągu rewolucyjnych zmian. W Polsce bardzo wielu polityków, a także komentatorów, ekspertów uważa, że dobre rządzenie to nieustanne reformy, które ludziom wywracają życie do góry nogami" - podkreślił premier.
Jak zaznaczył, jego rząd postanowił przeprowadzić zmiany w Polsce w sposób "stanowczy, ale spokojny". Dodał, że zmiany nie mają dawać satysfakcji ideologom, czy ekspertom, a mają służyć dwóm celom: by Polacy więcej zarabiali, i by nasz kraj "szczególnie w kontekście europejskim funkcjonował normalnie i sprawnie".
"Potrzebna w związku z tym jest rzetelna konsekwencja i zejście z takiego poziomu eksperymentu na rzecz nakierowanej na oczekiwania zwykłego Polaka polityki. W związku z tym nie podejmujemy eksperymentów, w związku z tym staramy się korzystać z dotychczasowych doświadczeń, a także z dobrych przykładów europejskich" - powiedział szef rządu. (PAP)
stk/ jra/