*Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk, podczas konwencji wyborczej w Gdańsku, zadeklarował współpracę po wyborach z tymi, którzy złożą przyrzeczenie, że nie będą okłamywać Polaków. Przypominając obietnice J.Kaczyńskiego podkreślił, że ten warunek szczególnie dotyczy premiera. *
Tusk dodał, że J.Kaczyński mówiąc o przyszłości Polski stawia rozliczne warunki, m.in. jemu i Platformie. "(My) stawiamy tylko jeden warunek, tym, którzy ubiegają się o władzę w Polsce. Będziemy współpracować, pod warunkiem, że złożycie uroczyste przyrzeczenie, a pan panie premierze szczególnie, że nigdy więcej nie okłamie pan Polaków" - powiedział lider PO.
Jak podkreślił, "to co upokarza wielu z nas, to co upokarza wielu z tych co wyjechali, to władza, która używa kłamstwa jako sposobu rządzenia. Kłamstwa i oszustwa jako sposobu otumanienia ludzi w Polsce".
Tusk pytał zgromadzonych, czy pamiętają kto mówił: nie będę premierem, gdy mój brat będzie prezydentem, nie będzie nigdy koalicji z Samoobroną, będę na pierwszej linii walki z Andrzejem Lepperem, nie poprzemy nigdy nikogo z wyrokiem sądu, lub kogoś przeciwko komu toczą się sprawy sądowe.
Lider PO pytał także m.in. kto mówił, że wybuduje 3 miliony mieszkań i setki kilometrów autostrad, wyprowadzi szybko niskie podatki, zredukuje administracje państwową i wprowadzi "Tanie państwo" oraz wyprowadzi tak szybko jak się da wojska polskie z Iraku.
"Wszystkie te zdania wypowiedział Jarosław Kaczyński. Premier polskiego rządu zbudował dwa lata swego rządu na oszukiwaniu Polaków" - odpowiedział na te pytania sam Tusk.
Wcześniej mówił, że "jedną z rzeczy, która dla ludzi +Sierpnia+ miała wagę, szczególną - jej nie można zmierzyć pieniędzmi - to wielka nadzieja, tęsknota za prawdą". "Socjalizm był wyjątkowo zakłamanym ustrojem, tam władza nic innego nie robiła tylko kłamała" - dodał. (PAP)
dsr/ woj/