Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tusk: zachowanie PO to bój o zasady w Sejmie i zasady ustrojowe

0
Podziel się:

Szef PO Donald Tusk uważa, że zachowanie
posłów Platformy, którzy nie wzięli udziału w głosowaniu nad
wprowadzeniem do porządku obrad projektu zmian w ordynacji
samorządowej autorstwa PiS, to "bój o zasady postępowania w Sejmie
i zasady ustrojowe".

Szef PO Donald Tusk uważa, że zachowanie posłów Platformy, którzy nie wzięli udziału w głosowaniu nad wprowadzeniem do porządku obrad projektu zmian w ordynacji samorządowej autorstwa PiS, to "bój o zasady postępowania w Sejmie i zasady ustrojowe".

W trakcie piątkowego głosowania nad wprowadzeniem do porządku obrad projektu zmian w ordynacji nie było quorum; zabrakło 7 posłów PiS, 8 Samoobrony oraz 2 posłów LPR. Na sali byli posłowie opozycji (PO, SLD, PSL), ale żaden nie oddał głosu.

"Gdyby Jurek szanował prawa opozycji, gdyby Sejm przez dziewięć miesięcy nie był miejscem nieustannego gwałtu tych silniejszych, to być może nie byłoby konieczności takich działań (nie wzięcia udziału w głosowaniu - PAP). Platforma pierwszy raz w swojej historii sięga do tego narzędzia, ale po prostu nie ma innego wyjścia" - powiedział dziennikarzom w piątek Tusk.

Jak podkreślił, samorząd nie może wpaść w ręce polityków, którzy opanowali rząd. "Nie uczestniczymy w głosowaniu, bo PiS-Samoobrona- LPR chcą na siłę wprowadzić zmianę w ordynacji. Nie głosujemy, bo chcemy zablokować ten projekt" - przyznał Tusk.

Lider PO poinformował, że jego partia występuje nie tylko w swoim imieniu, ale także w imieniu środowisk samorządowych. "Wszystkie środowiska samorządowe - Unia Metropolii Polskich, Związek Gmin Wiejskich, Związek Miast Polskich, Związek Powiatów Polskich wyraziły stanowisko, które brzmi jednoznacznie - +wyrażamy kategoryczny sprzeciw wobec proponowanych zmian+" - powiedział Tusk.

Zdaniem lidera PO, proponowane zmiany w ordynacji, "poprzez manipulację mają przenieść układ rządzący na każdy szczebel samorządu". Jak podkreślił, takie zmiany mają faworyzować układ Samoobrona-PiS-LPR, co - jego zdaniem - jest "zachowaniem niegodnym".

Projekt zakłada, że komitety wyborcze startujące w wyborach samorządowych mogłyby zawierać umowy o wspólnym podziale mandatów. Powstawałyby zatem tzw. grupy list; wyniki poszczególnych komitetów (list) objętych umową byłyby sumowane, a mandaty dzielone między listy proporcjonalnie.(PAP)

mrr/ kaj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)