UE i Rosja planują utworzenie strefy wolnego handlu, ale najpierw Rosja powinna wejść do Światowej Organizacji Handlu (WTO) - powiedzieli w poniedziałek w Helsinkach unijni przywódcy. Rozmowy na temat porozumienia o wolnym handlu mają zacząć się w przyszłym roku.
"Naszym celem jest podjęcie decyzji o oficjalnym rozpoczęciu rozmów w listopadzie, podczas szczytu UE-Rosja w Helsinkach. Rozmowy zostałyby przeprowadzone w roku 2007" - powiedział fiński premier Matti Vanhanen, którego kraj rozpoczyna właśnie półroczne rotacyjne przewodnictwo w Unii Europejskiej. Współpraca z Rosją to jeden z priorytetów tego przewodnictwa.
Towarzyszący mu na konferencji prasowej przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso zaznaczył, że warunkiem stworzenia strefy wolnego handlu z Rosją jest jej wstąpienie do WTO.
"Jest jeszcze zbyt wcześnie, by określić dokładny kalendarz" - dodał.
Rzecznik unijnego komisarza ds. handlu Peter Power sprecyzował, że sfinalizowanie wstąpienia Rosji do WTO wymaga jeszcze wielu uzgodnień, w tym zaprzestania pobierania przez Rosję opłat za korzystanie przez europejskie linie lotnicze z przestrzeni powietrznej nad Syberią. Negocjacje w tej sprawie trwają i "widać postęp" - dodał.
"Chcemy, by Rosja wstąpiła do WTO raczej wcześniej, niż później" - zadeklarował Power.
Polska podnosi z kolei problem zakazu eksportu polskich towarów rolnych do Rosji, co unijny komisarz ds. handlu Peter Mandelson uznał w przeszłości za "poważny problem" w dwustronnych stosunkach handlowych Rosja-UE.
Rozmowy o układzie o wolnym handlu będą się toczyły w ramach negocjowania porozumienia o nowych stosunkach UE-Rosja, które zastąpi liczący blisko 10 lat układ o partnerstwie i współpracy. Negocjacje będzie prowadziła w imieniu UE Komisja Europejska.
W poniedziałek Komisja zaproponowała zasady mandatu negocjacyjnego, który muszą przyjąć wszystkie państwa członkowskie UE. KE liczy, że stanie się to w ciągu półrocznego przewodnictwa fińskiego, tak by negocjacje mogły ruszyć od nowego roku.
Warunek sfinalizowania kwestii wejścia Rosji do WTO stawia jednak datę wejścia w życie porozumienia pod znakiem zapytania, tym bardziej, że szereg spornych kwestii pozostaje nierozwiązanych.
Nowe porozumienie ma dotyczyć całokształtu stosunków UE-Rosja ze szczególnym uwzględnieniem stosunków handlowych i współpracy energetycznej. UE wytyka Rosji w tej dziedzinie zamknięcie rynków i dostępu do swojej infrastruktury, przy jednoczesnej ekspansji państwowego monopolisty, Gazpromu, na rynkach zachodnioeuropejskich.
UE wielokrotnie i bezskutecznie apelowała do Rosji o ratyfikowanie Europejskiej Karty Energetycznej, która przywróciłaby równowagę w dziedzinie energetyki i umacniała zasadę większej konkurencji i wzajemności.
Kolejną okazją do rozmów na ten temat będzie lipcowy szczyt ośmiu najbogatszych państw świata (G-8) w Petersburgu, poświęcony głównie energii, a także nieformalny szczyt UE w Lahti (październik), na który został zaproszony prezydent Władimir Putin, oraz kolejny szczyt UE-Rosja, zapowiedziany na listopad w Helsinkach.
Komisarz ds. stosunków zewnętrznych Benita Ferrero-Waldner zapowiedziała, że nowe porozumienie potwierdzi, że Rosja jest strategicznym partnerem UE, a także że będzie ono odzwierciedlało fakt istnienia "wielu obszarów wspólnych interesów i wzajemnej zależności".
Dodała, że podstawą porozumienia ma być "uznanie wspólnych wartości, takich jak demokracja, prawa człowieka i rządy prawa". Poza sprawami handlu i energii, porozumienie ma dotyczyć także współpracy w dziedzinie migracji, nierozprzestrzeniania broni masowego rażenia, oraz walki z terroryzmem i zorganizowaną przestępczością.
Michał Kot (PAP)
kot/ icz/ ro/