Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: Bez postępu ws. wyrównania dopłat dla rolników w ramach reformy WPR

0
Podziel się:

Ministrom rolnictwa nie udało się zbliżyć stanowisk w sprawie stopniowego
wyrównania dopłat bezpośrednich dla rolników. Myślę, że może to nastąpić za 3-4 miesiące -
powiedział w czwartek minister Marek Sawicki. Włochy nie chcą nawet 7 lat okresu przejściowego.

Ministrom rolnictwa nie udało się zbliżyć stanowisk w sprawie stopniowego wyrównania dopłat bezpośrednich dla rolników. Myślę, że może to nastąpić za 3-4 miesiące - powiedział w czwartek minister Marek Sawicki. Włochy nie chcą nawet 7 lat okresu przejściowego.

Ministrowie dyskutowali w Luksemburgu nad propozycjami reformy Wspólnej Polityki Rolnej (WPR) po 2013 roku, która nabiera wagi w świetle trudnych negocjacji nad przyszłym budżetem UE na lata 2014-2030. WPR, z której realizowane są dopłaty bezpośrednie dla rolników, to druga pod względem wielkości pozycja w unijnej kasie. Polska sprzeciwia się dotychczasowemu systemowi wyliczania dopłat, który powoduje duże różnice w ich wysokości w przeliczeniu na hektar; trwają rozmowy o ich ewentualnym stopniowym wyrównywaniu.

W czwartek Polska powtórzyła swoje stanowisko w sprawie dopłat. Polega ono - jak powiedział Sawicki po spotkaniu - na tym, że "chcemy, musimy, dążymy do wyrównania poziomów płatności - zarówno pomiędzy państwami, jak i wewnątrz państw".

Podobne stanowisko zajęły w czwartek Rumunia i Bułgaria; również Słowacja i Łotwa nalegały, by jak najszybciej przejść do jednolitego poziomu dopłat. Nie są temu chętne państwa "starej UE" otrzymujące najwyższe dopłaty w przeliczeniu na hektar, co wynika z tzw. historycznego systemu wyliczania dopłat opartego na produktywności obszarów rolnych. I tak na przykład rolnicy na Litwie otrzymują mniej niż 100 euro dopłat na hektar, Holandii czy Belgii - ponad 400 euro.

"Rozumiemy wątpliwości starszych państw członkowskich, jednak (...) ta redystrybucja pomiędzy państwami członkowskimi powinna uwzględniać stworzenie równych szans dla wszystkich rolników" - przekonywał minister rolnictwa Rumunii Stelian Fuia. Zdaniem bułgarskiego ministra Mirosława Najdenowa "reforma WPR powinna zagwarantować równe szanse dla wszystkich rolników w Unii Europejskiej".

Sawicki, pytany o postęp w debacie o wyrównaniu dopłat, ocenił: "Jeszcze nie czas, przymierzamy się do różnych kwestii. Myślę, że za 3-4 miesiące wstępne decyzje czy przybliżenia wspólnego stanowiska będą miały miejsce". Jako "niepokojące" ocenił stanowisko Włoch i Austrii, które "bardzo mocno sprzeciwiają się wyrównaniu poziomów płatności wewnątrz swoich państw". W tych krajach - wskazywał Sawicki - różnice w dopłatach pomiędzy gospodarstwami rolnymi są większe niż między dopłatami w Polsce a w Grecji.

Austria argumentowała w czwartek, że system dopłat bezpośrednich musi uwzględniać różnice regionalne, w tym intensywność produkcji, i wskazała, że "optymalny" byłby siedmioletni okres przejściowy w ich wyrównywaniu. Zróżnicowania dopłat broniły też Włochy, które nie poparły nawet siedmioletniego okresu przejściowego.

Zapowiadający się spór o poziom budżetu UE na 2013 r. zrodził pytania o wypłaty dopłat dla rolników. Na konferencji prasowej po spotkaniu ministrów komisarz UE ds. rolnictwa Dacian Ciolos zapewnił, że mimo batalii o budżet na przyszły rok KE dotrzyma wszelkich zobowiązań finansowych wobec państw członkowskich w ramach Wspólnej Polityki Rolnej.

Obecnie dopłaty bezpośrednie różnią się między krajami UE - od 540 euro na hektar w Grecji do 83 euro na Łotwie. W Polsce wynoszą one około 200 euro, we Francji 310. A po dodaniu do dopłat bezpośrednich także wsparcia z II filara, czyli na rozwój terenów wiejskich, którego Polska jest największym beneficjentem, unijne środki rolne na hektar w Polsce wynoszą w sumie 320 euro, we Francji 350 euro, w Niemczech 421.

KE proponuje stopniowe zwiększanie do 2018 r. dopłat dla rolników w państwach, gdzie są one niższe niż 90 proc. średniej UE (o jedną trzecią różnicy między tym, co rolnicy w danym kraju dostają teraz, a 90 proc. średniej unijnej). Analogicznie - ci, którzy dostają najwięcej, otrzymaliby nieco mniej (maksymalnie o 10 proc.). Październikowa propozycja KE zakłada, że stawka dla Polski wzrosłaby do ok. 230 euro na hektar z 215 euro na hektar w 2013 roku. Na jednakowej wysokości dopłaty dla rolników w całej UE nie zgadzają się m.in. główni płatnicy netto do budżetu UE, czyli Niemcy i Francja.

Z Brukseli Anna Wróbel i Julita Żylińska (PAP)

awl/ jzi/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)