Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: Deklaracja Berlińska przypomni obalenie komunizmu w krajach Europy Środkowo-Wschodniej

0
Podziel się:

Deklaracja Berlińska, którą UE uczci 50-
lecie europejskiej integracji, podkreśli znaczenie obalenia
komunizmu w krajach Europy Środkowej i Wschodniej dla ponownego
zjednoczenia kontynentu - powiedział w środę niemiecki minister
spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier.

Deklaracja Berlińska, którą UE uczci 50- lecie europejskiej integracji, podkreśli znaczenie obalenia komunizmu w krajach Europy Środkowej i Wschodniej dla ponownego zjednoczenia kontynentu - powiedział w środę niemiecki minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier.

Tym samym Unia Europejska obchodząc swe urodziny nawiąże do ciemnych stron historii w nowych krajach członkowskich, gdy starzy członkowie UE przeżywali wzlot integracji europejskiej.

"Bez woli i działania narodów Europy Środkowej i Wschodniej sukces, jakim jest europejska integracja, nie byłby możliwy. To będzie podkreślone w deklaracji" - zapowiedział Steinmeier przemawiając w Parlamencie Europejskim w Strasburgu.

Niemcy, przewodniczące obecnie Unii Europejskiej, przygotowują treść deklaracji, która ma być przyjęta na uroczystym szczycie w Berlinie 25 marca. Niektórzy eurodeputowani krytykowali w środę poufny charakter prac nad dokumentem, ubolewając, że "dyskutują nad tekstem, którego nikt poza Berlinem nie widział".

Niemieckie przewodnictwo nie ujawniło bowiem dotąd projektu deklaracji, ograniczając się do wskazania głównych założeń dokumentu. Rząd w Berlinie prowadzi w tej sprawie negocjacje z krajami członkowskimi. Kanclerz Angela Merkel zapowiedziała, że dokument skupi się na tym, "co nas łączy" i za "dość trudne" uważa spełnienie postulatu o odwołaniu w deklaracji do judeo- chrześcijańskich korzeni Europy. Przeciwko temu ostro protestują m.in. laicka Francja i Belgia.

"Nie chcemy wydawać żadnego prowokacyjnego oświadczenia" - zapowiadała Merkel w wywiadzie dla telewizji niemieckiej 12 marca, wskazując na różnicę zdań w łonie UE. Słowa pani kanclerz spotkały się w Warszawie z krytycznym przyjęciem. Premier Jarosław Kaczyński powiedział, że jest zmartwiony wypowiedzią Merkel, ponieważ wcześniej mówiła coś innego. "Będziemy tę sprawę w dalszym ciągu omawiać" - zapewnił premier.

Prezydent Polski Lech Kaczyński przyznał, że podczas dyskusji na temat deklaracji na szczycie europejskim w czwartek był jedynym przywódcą unijnym, który postulował zapis o chrześcijańskich korzeniach wartości. Z kolei premier Hiszpanii Jose Luis Zapatero jako jedyny zaapelował wówczas o wpisanie do deklaracji zakazu kary śmierci w Europie jako wielkiego osiągnięcia UE.

Szef niemieckiej dyplomacji potwierdził w Strasburgu wcześniejsze zapowiedzi przewodnictwa, że deklaracja będzie "krótka, zwięzła, czytelna i zrozumiała", tak, by trafiła do Europejczyków. "Jeśli chcemy, by obywatele UE byli zwolennikami integracji, musimy im pokazać na konkretnych przykładach, jak Unia może im pomóc" - powiedział Steinmeier, wyliczając kolejne części dokumentu poświęcone kolejno: historii, wspólnym wartościom, wspólnym działaniom i przyszłości UE.

Wśród europejskich wartości, które deklaracja przypomni, mają znaleźć się: godność człowieka, wolność, wzajemny szacunek i tolerancja. "UE to coś więcej, niż wspólny rynek, to przede wszystkim wspólnota wartości" - podkreślił niemiecki polityk.

Cele UE na XXI wiek, które Niemcy chcą zapisać w dokumencie, nie budzą większych kontrowersji. Chodzi np. o współpracę energetyczną i przeciwdziałanie zmianom klimatycznym, obronę przed terroryzmem, który jest traktowany jako zamach na prawa człowieka, a także wspólne rozwiązanie problemu nielegalnej imigracji oraz zachowanie europejskiego modelu socjalnego.

Jubileuszowa deklaracja, którą UE chce uczcić 50. rocznicę podpisania Traktatów Rzymskich, uważanych za prawdziwy początek integracji europejskiej, ma być sygnałem, że Unia jest zjednoczona, i że kraje członkowskie pragną ożywienia procesu przyjmowania eurokonstytucji.

Jednak w deklaracji nie znajdzie się zapis o konieczności przyjęcia traktatu konstytucyjnego UE - zamiast niego będzie ogólna wzmianka o potrzebie uczynienia instytucji unijnych bardziej skutecznymi i wydajnymi. Nie ma też zgody, by podkreślić otwartość UE na przyjęcie nowych członków, dlatego deklaracja ograniczy się do uznania, że dotychczasowe rozszerzenia były sukcesem i wzbogacały UE.

Michał Kot, Inga Czerny (PAP)

kot/ icz/ jo/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)