19.3.Bruksela (PAP) - Delegacja Parlamentu Europejskiego ds. Białorusi ostrzegła władze w Mińsku przed użyciem przemocy w stosunku do manifestujących w stolicy kraju osób, wyrażających niezadowolenie z przebiegu niedzielnych wyborów prezydenckich.
"Wzywam władze białoruskie, aby powstrzymały się od użycia siły przeciwko cywilom, którzy dziś wieczorem w Mińsku w sposób pokojowy korzystają z podstawowego prawa do wolności słowa i zgromadzeń. Rząd Białorusi poniesie pełną odpowiedzialność za wszelkie użycie siły lub przemocy przeciwko pokojowo nastawionym cywilom, dlatego, gdyby do tego doszło, spotka się z bardzo stanowczą reakcją społeczności międzynarodowej" - oświadczył szef delegacji PE ds. stosunków z Białorusią Bogdan Klich.
W komunikacie prasowym przesłanym korespondentom w Brukseli, Klich - w imieniu delegacji PE - wyraził poparcie dla narodu białoruskiego, "który w sposób pokojowy manifestuje dziś wieczorem swą mocną wiarę w demokratyczną i wolną Białoruś".
"Głęboko ubolewam, że prezydent (Alaksandr) Łukaszenka raz jeszcze zmarnował okazję, aby zapewnić wolne, uczciwe i demokratyczne wybory, na które w pełni zasługuje naród białoruski" - dodał Klich, komentując przebieg niedzielnych wyborów prezydenckich. (PAP)
icz/ ap/