Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: Europejscy politycy wzywają przed szczytem do kompromisu

0
Podziel się:

Na kilka godzin przed rozpoczęciem szczytu
europejskiego w Brukseli w sprawie przyszłości UE mnożą się
wypowiedzi polityków nawołujących do kompromisu przy jednoczesnym
wsparciu Niemiec, które chcą przenieść do nowego traktatu maksimum
zapisów eurokonstytucji.

Na kilka godzin przed rozpoczęciem szczytu europejskiego w Brukseli w sprawie przyszłości UE mnożą się wypowiedzi polityków nawołujących do kompromisu przy jednoczesnym wsparciu Niemiec, które chcą przenieść do nowego traktatu maksimum zapisów eurokonstytucji.

"Mam nadzieję, że wszyscy będziemy mogli pracować razem w duchu, który pozwoli nam dojść do zrównoważonego porozumienia. Mam nadzieję, że każdy swoimi pomysłami wniesie jakiś udział do traktatu" - zadeklarowała koncyliacyjnie kanclerz Niemiec Angela Merkel, na której ciąży odpowiedzialność za sukces szczytu.

W podobnym duchu wypowiadał się minister spraw zagranicznych Niemiec Frank-Walter Steinmeier. "Znamy oczekiwania wszystkich krajów i mam nadzieję, że dojdzie między nami do zbliżenia" - powiedział na spotkaniu polityków europejskich z partii socjalistycznych, które odbyło się przed szczytem w Brukseli.

"Przed nami i przed Europą dwa bardzo ważne dni. Nie możemy sobie pozwolić na przegraną. Jeśli teraz poniesiemy porażkę przy próbie reformowania Unii, to stracimy całą epokę integracji europejskiej" - ostrzegł. Jego zdaniem konsekwencją tej porażki nie będzie Europa dwóch prędkości, przed czym przestrzega np. luksemburski premier Jean-Claude Juncker, ale "bilateralizm naszych relacji". "A to przecież nie jest naszym celem" - dodał.

"Jestem dość pozytywnie nastawiony i pełen wiary, że uda nam się przezwyciężyć różnice, ale to wymaga elastyczności wszystkich" - zadeklarował.

Optymistą okazał się Luis Amado, szef dyplomacji Portugalii, która w kolejnym półroczu poprowadzi negocjacje nad nowym traktatem w ramach Konferencji Międzyrządowej. "Wierzę, że uda nam się przyjąć jasny i ograniczony mandat, tak by na następnym szczycie w grudniu można było sfinalizować prace nad traktatem" - powiedział. Ocenił przygotowany przez Niemcy projekt mandatu na negocjacje jako "doskonały".

"Być może ten szczyt będzie bardziej konstruktywny niż nam się wydaje" - zgadzał się z nim kanclerz Austrii Alfred Gusenbauer.

Zaapelował o to, by nowy traktat wyraźnie potwierdził prawnie wiążący charakter unijnej Karty Praw Podstawowych. "To nie jest kwestia symboli, ale naszego przesłania do reszty świata. Wyobraźcie sobie uśmiech na twarzy Władimira Putina, jeśli nie zdołamy się porozumieć w sprawie Karty. Okaże się, że nie potrafimy walczyć o prawa człowieka" - dodał.

On i inni socjalistyczni przywódcy ostro krytykowali odchodzącego premiera Wielkiej Brytanii Tony'ego Blaira za to, iż nie chce zgodzić się na zapis w nowym traktacie o wiążącym charakterze Karty Praw Podstawowych, a także rozwój wspólnej polityki zagranicznej.

Mniej optymistyczni byli politycy chadeccy, którzy spotkali się przed szczytem w podbrukselskim Meise, choć oni też murem stanęli za propozycjami niemieckiego przewodnictwa.

"Szanse porozumienia oceniam na 50 do 50" - powiedział luksemburski premier Juncker. Ostrzegł, że bez nowego traktatu "żadne nowe rozszerzenie UE nie będzie możliwe".

Nawet premier Holandii, która odrzuciła w referendum eurokonstytucję, wskazywał, że nie ma innego wyjścia niż dojść do porozumienia na obecnym szczycie. "Jaka jest gwarancja, że udałoby się to nam za pół roku?" - pytał retorycznie Jan Peter Balkenende.

Z kolei ustępujący premier Belgii Guy Verhofstadt zabrał głos w imieniu 18 państw, które ratyfikowały eurokonstytucję, i zaapelował o nierezygnowanie z jej ambitnych postanowień w nowym traktacie.

Na rozpoczynającym się w czwartek w Brukseli o godz. 17.30 szczycie europejskim przywódcy państw UE podejmą próbę wyjścia z impasu konstytucyjnego - mają przyjąć mandat na otwarcie negocjacji nowego uproszczonego traktatu, który zastąpi odrzuconą przez Francuzów i Holendrów eurokonstytucję.

Inga Czerny, Michał Kot (PAP)

icz/ kot/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)