Europejscy socjaliści wystąpili we wtorek w Parlamencie Europejskim w Strasburgu przeciwko planom umieszczenia w Polsce i Czechach elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej, co - ich zdaniem - byłoby ze szkodą dla stosunków UE-Rosja.
Socjaliści wezwali kanclerz Niemiec Angelę Merkel, aby poruszyła temat tarczy na forum grupy najbardziej uprzemysłowionych państw świata G-8. Niemcy sprawują obecnie przewodnictwo w G-8.
"Zanim my, Europejczycy, pozwolimy sobie ponownie na wewnętrzne podziały, zanim zainstalujemy te systemy, czyż nie moglibyśmy pomyśleć o wydaniu tych pieniędzy na wsparcie zrównoważonego rozwoju, który przyczyni się do wzrostu bezpieczeństwa w większym stopniu, niż umieszczenie podejrzanego systemu rakiet w Europie?" - pytał podczas debaty przewodniczący frakcji europejskich socjalistów, niemiecki deputowany Martin Schulz.
Jego zastępca Jan Marius Wiersma (Holandia) wyraził pogląd, że lokalizacja elementów tarczy w Polsce i Czechach jest dowodem ignorowania obaw Rosji. "Rosja wyraża niepokój, ponieważ uważa to za zagrożenie dla swojego bezpieczeństwa" - powiedział.
"Wielostronna polityka musi być częścią europejskiej strategii. Wzywamy Stany Zjednoczone i inne kraje, aby przemyślały swoje plany i rozważyły wielostronne alternatywy zgodne z europejską polityką zagraniczną" - dodał.
Stany Zjednoczone zaproponowały Polsce i Czechom rozmieszczenie na ich terytorium elementów tarczy antyrakietowej. W Czechach miałaby powstać baza radarowa, a w Polsce wyrzutnie dla rakiet przechwytujących. Rosja wielokrotnie protestowała przeciwko tym planom.
Michał Kot (PAP)
kot/ mc/