Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: KE: oczekujemy, że białoruskie cło na rosyjską ropę nie zaszkodzi dostawom do Unii

0
Podziel się:

Komisja Europejska oczekuje, że wprowadzone
przez Białoruś cło na przechodzącą tranzytem przez jej terytorium
rosyjską ropę nie zakłóci eksportu tego surowca na Zachód.

Komisja Europejska oczekuje, że wprowadzone przez Białoruś cło na przechodzącą tranzytem przez jej terytorium rosyjską ropę nie zakłóci eksportu tego surowca na Zachód.

"Oczekujemy, że nie będzie to miało negatywnego wpływu na bezpieczeństwo dostaw do Unii Europejskiej" - powiedział w czwartek na konferencji prasowej w Brukseli rzecznik unijnego komisarza ds. energii Andrisa Piebalgsa, Ferran Tarradellas.

Białoruś poinformowała w środę o wprowadzeniu od 1 stycznia opłaty celnej za rosyjską ropę naftową eksportowaną na Zachód przez jej terytorium w wysokości 45 dolarów za tonę. Operator rosyjskich rurociągów naftowych Transnieft natychmiast zakomunikował, że Białoruś nie ma prawa tego robić.

W czwartek Kreml wydał oświadczenie, zapewniając, że cło nie wpłynie na bezpieczeństwo dostaw dla UE. "Rosja przy wielu okazjach dowiodła, że jest wiarygodnym dostawcą i nie ma obaw co do dostaw" - powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Dodał, że sprawa dotyczy dwustronnych stosunków między Rosją a Białorusią i "nic nie może zakłócić dostaw źródeł energii do krajów trzecich".

Komisja Europejska zgadza się z takim stanowiskiem. Za "sprawę dwustronną" uważa także porozumienie między Rosją a Białorusią o dostawach gazu na ten rok, podpisane 31 grudnia. Zgodnie z nim, Białoruś będzie płacić rosyjskiemu dostawcy 100 dolarów za 1000 metrów sześciennych gazu ziemnego, podczas gdy dotąd płaciła 46,68 dolara. Umowa przewiduje też przejęcie przez Rosjan połowy udziałów w białoruskim przedsiębiorstwie zarządzającym rurociągami gazowymi Biełtransgaz.

Ambasador Białorusi przy Unii Europejskiej Uładzimir Sieńko przedstawił w czwartek warunki porozumienia ekspertom ds. gazu z krajów członkowskich UE zebranym w Brukseli. Spotkanie zwołał komisarz Piebalgs jeszcze zanim znany był wynik rosyjsko- białoruskich negocjacji i pojawiła się groźba zakłóceń w dostawach płynącego przez Białoruś rosyjskiego gazu dla Polski, Litwy i Niemiec. Podpisanie porozumienie - jak zapewnił Ferran Tarradellas - eksperci ocenili pozytywnie.

Komisji Europejskiej nie niepokoi możliwość przejęcia przez Rosjan udziałów w białoruskich rurociągach. "To, kto jest właścicielem sieci przesyłowych, jest sprawą między Rosją a Białorusią" - powiedział rzecznik.

Michał Kot (PAP)

kot/ icz/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)