Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: Kłótnie skrajnej prawicy w PE, Mussolini złożyła dymisję

0
Podziel się:

W niespełna rok po powstaniu, skrajnie
prawicowa frakcja w Parlamencie Europejskim o mało się nie
rozpadła. Z powodu wewnętrznych konfliktów wnuczka faszystowskiego
przywódcy Włoch Alessandra Mussolini złożyła w poniedziałek dymisję.

W niespełna rok po powstaniu, skrajnie prawicowa frakcja w Parlamencie Europejskim o mało się nie rozpadła. Z powodu wewnętrznych konfliktów wnuczka faszystowskiego przywódcy Włoch Alessandra Mussolini złożyła w poniedziałek dymisję.

Kłopoty liczącej zaledwie 23 eurodeputowanych skrajnie prawicowej frakcji "Tożsamość, Tradycja i Suwerenność" (ang. Identity, Tradition and Sovereignty - ITS), która zawiązała się w styczniu, wywołała wypowiedź Mussolini na temat Rumunów.

W jednym z wywiadów wnuczka Benito Mussoliniego, należąca do partii Alternatywa Socjalna Alessandra Mussolini, oświadczyła, że "Rumuni uczynili z przestępczości swój styl życia".

Wzburzyło to ogromnie jej kolegów z frakcji ITS, pięciu rumuńskich eurodeputowanych z Partii Wielkiej Rumunii. W ubiegłym tygodniu zagrozili, że odejdą z frakcji, by zaprotestować przeciwko "antyrumuńskim" deklaracjom Mussolini. Lider Partii Wielkiej Rumunii Corneliu Vadim Tudor skrytykował "kojarzenie Cyganów z Rumunami".

Problem polega na tym, że odejście pięciu eurodeputowanych rumuńskich z frakcji ITS skazałoby ją na rozwiązanie. Regulamin PE przewiduje bowiem, że we frakcji musi zasiadać przynajmniej 20 posłów z pięciu państw członkowskich UE.

Dlatego przewodniczący frakcji, francuski poseł Bruno Gollnisch z Frontu Narodowego Jean-Marie Le Pena, od ubiegłego tygodnia czynił wysiłki, by zażegnać spór włosko-rumuński i uchronić frakcję przed rozpadem. W ostateczności, jak mówi się nieoficjalnie w PE, to on zaproponował, by Mussolini opuściła ITS. Nawet gdyby wraz nią odszedł drugi i ostatni włoski członek frakcji, ITS mógłby nadal istnieć.

Jak podały źródła w PE, Mussolini przesłała w poniedziałek dymisję z frakcji. By została sformalizowana, musi ją ogłosić oficjalnie na sesji przewodniczący PE Hans-Gert Poettering.

Do skrajnie prawicowej frakcji oprócz posłów francuskich, rumuńskich i włoskich należy też trzech posłów z flamandzkiej partii Vlaams Belang, trzech bułgarskich z Koalicji "Atak", poseł niezależny z W.Brytanii, Austriak z partii Wolnościowi. Łączy ich sprzeciw wobec Unii Europejskiej, integracji europejskiej, konstytucji UE i imigrantów.

Wcześniej, choć bez powodzenia, frakcja starała się o pozyskanie części polskich eurodeputowanych z LPR, w tym Macieja Giertycha.

Dotychczas większość posłów nowej frakcji była niezrzeszona. Regulamin PE wymaga, by w skład frakcji wchodziło co najmniej 21 posłów z pięciu różnych krajów. Dopiero po wejściu do UE Rumunii i Bułgarii 1 stycznia warunek ten został spełniony.

Inga Czerny (PAP)

icz/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)