Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: Komisja chce większej przejrzystości w wydawaniu unijnych pieniędzy

0
Podziel się:

"Opinia publiczna ma prawo wiedzieć" - z
takiego założenia wychodzi Komisja Europejska, która w środę
rozpoczęła konsultacje na temat poprawy przejrzystości wydawania
unijnych pieniędzy.

*"Opinia publiczna ma prawo wiedzieć" - z takiego założenia wychodzi Komisja Europejska, która w środę rozpoczęła konsultacje na temat poprawy przejrzystości wydawania unijnych pieniędzy. *

Bardziej transparentne zasady mają też rządzić pracą 15 tys. lobbystów w instytucjach unijnych.

Ponad 75 proc. unijnego budżetu (ponad 86 mld euro rocznie) jest wydawane za pośrednictwem krajów członkowskich.

O tym, kto i ile dokładnie pieniędzy otrzymał z UE, powinny informować władze poszczególnych krajów, ale, jak przyznaje KE, ponieważ zależy to od ich dobrej woli, nie zawsze to robią.

"Byłem zdumiony tym, jak bardzo jest to tajemnicze" - przyznał w środę na konferencji prasowej unijny komisarz ds. administracji i walki z nadużyciami Siim Kallas. "To źle, bo taka sytuacja rodzi podejrzenia co do wykorzystywania unijnych funduszy, pochodzących przecież ze środków od europejskich podatników" - mówił.

Zgodnie z propozycjami KE, kraje członkowskie musiałyby podawać dokładną listę beneficjentów do wiadomości publicznej.

Polska w ciągu dwóch lat obecności w UE wykorzystała miliard euro z funduszy na rozwój biednych regionów.

Najczęściej beneficjentami tych pieniędzy w Polsce są samorządy (przypada na nie 45 procent wartości podpisanych umów o realizacji dofinansowanych z Unii projektów), w dalszej kolejności są przedsiębiorstwa (10 proc.), placówki oświatowe, jednostki naukowo- badawcze, instytucje szkoleniowe (6 proc.) oraz rolnicy (5 proc.).

Według danych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa do końca czerwca tego roku na konta blisko półtora miliona producentów rolnych w Polsce trafi prawie 6,8 mld zł dopłat z UE za rok 2005.

Komisja chce, by bardziej przejrzyste stały się także zasady pracy lobbystów w instytucjach unijnych. Zgodnie z propozycjami nowe inicjatywy ustawodawcze będą z nimi konsultowane pod warunkiem, że zapiszą się na specjalną, monitorowaną przez Komisję listę. W tej chwili taka lista lobbystów istnieje, ale rejestruje się na niej jedynie ok. 10 proc. z nich.

Zgodnie z nowymi propozycjami, niezarejestrowanie się na listę będzie skutkować sankcjami. Lobbyści musieliby także przestrzegać stworzonego dla nich kodeksu etyki.

KE szacuje, że przy instytucjach unijnych pracuje 15 tys. lobbystów, którzy reprezentują różnorodne grupy biznesowe, korporacje prawnicze, organizacje pozarządowe, tzw. think tanki (ośrodki analityczne), a także inne instytucje.

Katarzyna Rumowska (PAP)

ktt/ kot/ icz/ kan/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)