Polska przyjechała z zamiarem porozumienia na lizboński szczyt UE w sprawie Traktatu Reformującego - oświadczył w czwartek wieczorem zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Robert Draba, oceniając, że szanse na kompromis są duże.
Pytany przez polskich dziennikarzy w kuluarach szczytu, jak procentowo ocenia możliwość porozumienia, odparł, że na "80-90 proc.".
Jednocześnie poinformował, że "w tej chwili wszystkie strony skłaniają się, żeby rozmawiać o protokole" jako miejscu zapisania mechanizmu z Joaniny, co jest polskim postulatem.
Przed rozpoczęciem szczytu prezydent Lech Kaczyński spotkał się z brytyjskim premierem Gordonem Brownem. "Premier Wielkiej Brytanii odniósł się ze zrozumieniem do stanowiska polskiego. Jesteśmy dobrej myśli przed rozpoczęciem dalszych negocjacji" - powiedział prezydencki minister. (PAP)
eaw/ kot/ mc/ jra/