Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: Obietnica solidarności wobec krajów, którym zabraknie leków na grypę

0
Podziel się:

Kraje Unii Europejskiej obiecały sobie
nawzajem, że w razie eskalacji epidemii grypy będą się dzielić
zapasami leków - ogłosiła unijna komisarz ds. zdrowia Andrula
Wasiliu po zakończeniu nadzwyczajnego spotkania ministrów ds.
zdrowia "27" w Luksemburgu.

Kraje Unii Europejskiej obiecały sobie nawzajem, że w razie eskalacji epidemii grypy będą się dzielić zapasami leków - ogłosiła unijna komisarz ds. zdrowia Andrula Wasiliu po zakończeniu nadzwyczajnego spotkania ministrów ds. zdrowia "27" w Luksemburgu.

"Kraje mające więcej zapasów wyraziły gotowość do podzielenia się zapasami w ramach solidarności" - powiedziała komisarz. Zaznaczyła, że nastąpi to w przypadku eskalacji kryzysu.

"Nie ustaliliśmy żadnych limitów. Kraje są w stałym kontakcie z Komisją Europejską i między sobą. Jeśli będzie konieczność pomocy jednemu z krajów członkowskich, to powiadomimy o tym inne kraje i poprosimy o jego wsparcie" - dodała Wasiliu.

Na konieczność równego dostępu do leków przeciwwirusowych wskazywała minister zdrowia Ewa Kopacz.

"Kraj, który jest zamożny, ma dużo większe możliwości dostępu do firmy produkującej dany lek albo szczepionkę. Chcemy, aby dostęp do tego leku wynikał z ilości zachorowań i sytuacji epidemiologicznej, a nie demografii czy zasobności tego kraju" - powiedziała dziennikarzom.

Relacjonując spotkanie, powiedziała, że niektóre kraje wyrażały obawy, że w razie potrzeby nie starczy dla nich leków, wykupionych "na zapas" przez bogatsze kraje.

"Choroba nie ma wymiaru ekonomii, ani barwy politycznej, ani koloru skóry. Jeżeli ktoś jest chory i jest jeden czy dwóch producentów leku, to tam, gdzie te zachorowania są, lek powinien trafić. A nie dlatego, że kraj jest bardziej zamożny i może sobie pozwolić na (...) robienie zapasów" - argumentowała.

Kopacz uznała, że kraje UE są przygotowane do tego, by zmierzyć się z wyzwaniem, jakim byłaby ewentualnie pandemia grypy wywołanej wirusem A/H1N1. Zwracając się do Polaków podkreśliła, że nie ma dowodów naukowych na to, że mięso wieprzowe byłoby niebezpieczne. "Możemy spokojnie konsumować wieprzowinę" - podkreśliła.

Mimo apeli Francji ministrowie nie zgodzili się na wprowadzenie unijnego zakazu lotów do Meksyku, gdzie epidemia wzięła swój początek. "To sprawa indywidualnych decyzji krajów członkowskich" - powiedziała w imieniu unijnego przewodnictwa czeska minister zdrowia Daniela Filipiova.

"Polska strona zdecydowanie opowiedziała się za tym, aby przestrzegać procedur, które będą obowiązywać w krajach, w tym w Meksyku, ale nie ograniczać wolności obywateli - powiedziała Kopacz. - Ale gdyby sytuacja rozwijała się w ten sposób, że mielibyśmy dynamiczny wzrost zachorowań (...), wtedy po konsultacjach w UE takie decyzje będą podejmowane".

Kopacz przedstawiła w Luksemburgu propozycję, by nowa szczepionka na grypę A/H1N1 albo nowe leki przeciwwirusowe mogły przejść szybko proces rejestracji w UE - w drodze jednej centralnej procedury, a nie kolejno w poszczególnych krajach. "To przyspieszy wprowadzenie leków do obrotu" - powiedziała.

Michał Kot (PAP)

kot/ kar/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)