Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: Operatorzy telefonii komórkowej proponują porównanie swoich cen

0
Podziel się:

Europejscy operatorzy telefonii komórkowej
otworzyli w poniedziałek stronę internetową, na której każdy
chętny będzie mógł porównać ceny roamingu podczas wakacyjnego
wyjazdu.

*Europejscy operatorzy telefonii komórkowej otworzyli w poniedziałek stronę internetową, na której każdy chętny będzie mógł porównać ceny roamingu podczas wakacyjnego wyjazdu. *

Ze swej strony Komisja Europejska nie rezygnuje z walki o niższe stawki. Nie wiadomo jednak, czy zgodnie z zapowiedziami już w środę przedstawi długo oczekiwane propozycje legislacyjne.

Na uruchomionej w poniedziałek stronie http://www.roaming.gsmeurope.org są dane o połączeniach realizowanych przez europejskich operatorów, w tym polskich: Orange i Erę (Plus ma dołączyć w najbliższym czasie). Można sprawdzić, ile kosztuje - w zależności od wybranego lokalnego operatora - dwuminutowa rozmowa w szczycie np. z Londynu albo plaży w którymś z krajów nad Morzem Śródziemnym do Polski.

Dostępne są taryfy 75 operatorów we wszystkich 25 krajach członkowskich UE.

"Zrobiliśmy to w imię przejrzystości i troski o to, by nasi klienci mogli dokonać najlepszego wyboru operatorów w krajach, do których przyjeżdżają" - wytłumaczyła PAP Eirini Zafeiratou z GSM Europe, organizacji zrzeszającej 137 firm z branży w 50 krajach.

Komisja Europejska uważa, że to za mało. Wytknęła operatorom, że stronę, na której można porównać stawki różnych operatorów, otworzyła sama już rok wcześniej. Widać na niej jak na dłoni, że obecne stawki za połączenia są bardzo różne. Wahają się od kilkudziesięciu centów za rozmowę z fińskiej komórki ze Szwecji do Finlandii nawet do kilkunastu euro (Maltańczyk dzwoniący do domu z Łotwy) za 4-minutową rozmowę wychodzącą.

Mimo wszystko dla Komisji otwarcie strony to dowód, że naciski na operatorów, by podawali stawki w sposób bardziej przejrzysty dla klientów, przyniosły efekty. Jednak dla KE celem pozostaje spadek cen połączeń.

Daleko idąca propozycja komisarz ds. społeczeństwa informacyjnego i mediów Viviane Reding, przewidująca m.in. zniesienie opłat za połączenia odebrane, napotkała jednak opór w gronie komisarzy. Z nieoficjalnych informacji wynika, że po stronie operatorów opowiedział się m.in. komisarz ds. przedsiębiorstw i przemysłu Guenter Verheugen.

Waży się ostateczny kształt propozycji - w szczególności, czy KE zgodzi się na opłatę za połączenia przychodzące w wysokości 0,10 euro za minutę (na tyle wyliczyła rzeczywisty koszt ponoszony przez operatorów). Niewykluczone, że koszt ten zostanie przerzucony na dzwoniących.

Wiadomo natomiast, że Reding nie forsuje już zasady kraju pochodzenia, zgodnie z którą za rozmowę lokalną w innym kraju UE płaciłoby się jak za połączenia lokalne u siebie w kraju. Z kolei koszt połączeń z numerami zagranicznymi byłby niezależny od miejsca pobytu w UE, więc za rozmowę z zagranicy do Polski płaciłoby się tyle, co za rozmowę zagraniczną w Polsce.

Teraz Komisja Europejska opowiada się raczej za obniżeniem hurtowych kosztów połączeń (na rynku między operatorami), co powinni odczuć konsumenci, a także ustaleniem maksymalnej marży na połączenia roamingowe w wysokości 27-30 proc.

Kwestią otwartą jest data wejścia w życie nowej legislacji - czy stanie się to już w przyszłym roku, jak chciałaby komisarz Reding, czy też po dwóch-trzech latach, które operatorzy dostaną na dostosowanie się do nowych przepisów.

Firmy zrzeszone w GSM Europe zaciekle bronią wpływów z roamingu - rocznie w UE rynek ten wart jest ok. 8,5 mld euro. Twierdzą, że utracone zyski będą musiały zrekompensować sobie podwyżką cen usług krajowych.

Michał Kot (PAP)

kot/ icz/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)