Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: PE przyjmie w środę raport w sprawie lotów CIA w Europie

0
Podziel się:

Po rocznym dochodzeniu Parlament Europejski
przyjmie w środę raport w sprawie domniemanych lotów i więzień CIA
w Europie. Wiele wskazuje, że projekt dokumentu, który oskarża
rządy państw UE o niezgodną z prawem współpracę z USA w walce z
terroryzmem i grozi sankcjami, zostanie złagodzony.

Po rocznym dochodzeniu Parlament Europejski przyjmie w środę raport w sprawie domniemanych lotów i więzień CIA w Europie. Wiele wskazuje, że projekt dokumentu, który oskarża rządy państw UE o niezgodną z prawem współpracę z USA w walce z terroryzmem i grozi sankcjami, zostanie złagodzony.

Wielu posłów - zwłaszcza z największej, chadeckiej frakcji - grozi, że jeśli nie zostaną przyjęte ich poprawki, osłabiające krytyczną wymowę raportu w stosunku do USA oraz współpracujących z nimi rządów państw Unii, w ostatecznym głosowaniu odrzucą go zupełnie.

"Dla mnie osobiście ten raport jest zbyt tendencyjny i krytyczny wobec USA. Tymczasem to jedyny kraj, który tak naprawdę coś robi przeciwko terroryzmowi. A tylko wtedy, jeśli się wiele robi, popełnia się błędy" - oświadczył we wtorek koordynator stanowiska chadecji w sprawie raportu, włoski eurodeputowany Jas Gawroński. W rozmowie z PAP zapowiedział, że tylko jeśli zostanie przyjęta jego poprawka, która mówi, iż "CIA ma prawo do prowadzenia lotów, zatrzymywania się na europejskich lotniskach i przewożenia wszelkich pasażerów, jeśli nie łamie prawa", zarekomenduje swojej frakcji poparcie raportu.

Raport jest efektem rocznej pracy eurodeputowanych, rozpoczętej po doniesieniach amerykańskiej prasy jesienią 2005 roku o istnieniu rzekomych tajnych więzień CIA w Europie, m.in. w Polsce i Rumunii.

Eurodeputowanym nie udało się tych informacji potwierdzić, co w przypadku Polski znalazło wyraz w zdaniu: "nie można stwierdzić, że w Polsce były zlokalizowane tajne ośrodki przetrzymywania" podejrzewanych o terroryzm więźniów CIA.

Jedna z poprawek zgłoszonych na środowe głosowanie przez sprawozdawcę raportu, włoskiego socjalistę Claudio Favę, proponuje zmianę tego zapisu na: "nie można stwierdzić ani zaprzeczyć...". Ta zmiana miałaby być raczej odzwierciedleniem rozczarowania eurodeputowanych brakiem współpracy polskich władz ze śledczymi z PE, co raport odnotowuje stwierdzeniem: "Wszyscy przedstawiciele polskiego rządu i parlamentu zaproszeni na spotkanie z tymczasową komisją odmówili udziału spotkaniu".

"To wzmacnia podejrzenia wobec tego kraju" - ocenił przewodniczący komisji, Portugalczyk Carlos Coelho (chadecja).

W projekcie raportu eurodeputowani zarzucają rządom państw UE, że "przymykały oko" na obsługiwane przez CIA loty, które w "pewnych przypadkach" były wykorzystywane do "wydania w trybie nadzwyczajnym bądź niezgodnego z prawem przewożenia zatrzymanych".

Raport stwierdza, że w okresie od ataków terrorystycznych 11 września 2001 roku do początku 2005 "CIA wykonała co najmniej 1245 lotów w europejskiej przestrzeni powietrznej lub też zatrzymała się na europejskich lotniskach". W 10 krajach, w tym w Polsce, lądowały samoloty cywilne znane z wykorzystywania przez CIA do transportowania zatrzymanych. Aż 336 takich lądowań miało miejsce na lotniskach w Niemczech, 170 w Wielkiej Brytanii, 147 w Irlandii, 91 w Portugalii, 68 w Hiszpanii, 64 w Grecji, 57 na Cyprze, 46 we Włoszech, 21 w Rumunii i 11 w Polsce.

Siedmiu krajom projekt raportu zarzuca, iż na ich terenie doszło do porwania przez CIA domniemanych terrorystów: Włochom, Wielkiej Brytanii, Niemcom, Szwecji, Austrii, Macedonii i Bośni.

Najostrzejsze słowa padają pod adresem Włoch i Niemiec.

Niemcy - głosi raport - były "co najmniej" w posiadaniu wiedzy o niezgodnym z prawem uprowadzeniu obywatela niemieckiego Chaleda al- Masriego, który był torturowany przez CIA.

Jeżeli chodzi o Włochy, raport wzywa do postawienia przed sądem 26 obywateli USA - agentów CIA i sześciu Włochów za ich rolę w uprowadzeniu w 2003 roku w Mediolanie obywatela włoskiego - egipskiego duchownego Abu Omara. Miał on być przetransportowany przez bazę wojskową NATO w Aviano, a następnie bazę NATO w Ramstein w Niemczech do Egiptu, gdzie jest do tej pory przetrzymywany w izolacji i torturowany.

"Nie do przyjęcia jest sytuacja - głosi dokument - w której rządy najpierw ukryły, a następnie dopiero na wniosek Parlamentu Europejskiego przekazały częściowe informacje" o współpracy z USA w walce z terroryzmem przy użyciu metod niezgodnych z prawem, takich jak "porwania, aresztowania i przekazywanie USA osób podejrzanych o terroryzm".

Pod presją rządów państw członkowskich najprawdopodobniej zmianie ulegnie główny wniosek raportu. W wersji przyjętej miesiąc temu w komisji parlamentarnej eurodeputowani zaapelowali o "bezzwłoczne rozpoczęcie przez Komisję Europejską i rządy dochodzenia" i nałożenie sankcji na kraje, które złamały prawo.

Poprawka drugiej co do wielkości frakcji socjalistycznej proponuje, by zrezygnować z groźby sankcji i samym krajom członkowskim pozostawić decyzję o ewentualnym wszczęciu dochodzenia.

Podczas rocznej pracy eurodeputowani komisji PE przeprowadzili ponad 130 przesłuchań, mających czasem charakter poufny, a także odwiedzili m.in. USA, Polskę, Niemcy, Wielką Brytanię, Portugalię, Macedonię i Rumunię.

Inga Czerny (PAP)

icz/ mc/ fal/

raport
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)