Szef unijnej dyplomacji Javier Solana wyraził we wtorek poważne zaniepokojenie pogorszeniem się sytuacji w Abchazji, oceniając, że napięcie w tym regionie osiągnęło "niebezpieczny poziom".
W opublikowanym oświadczeniu Solana wymienił przyczyny wzrostu napięcia, w tym serię eksplozji i wymianę ognia w Abchazji i Osetii Południowej, drugim regionie separatystycznym Gruzji. Zaapelował do wszystkich zainteresowanych stron o powściągliwość i podjęcie kroków dla odbudowy zaufania i do współpracy z ONZ i OBWE.
Poinformował, że wysłał do Gruzji swego specjalnego przedstawiciela ds. Kaukazu Petera Semneby'ego w celu "podjęcia prób uspokojenia sytuacji".
W kilku wybuchach bombowych, do których doszło od 29 czerwca w Abchazji zginęły cztery osoby, a ok. 20 zostało rannych.
Abchazja poinformowała w poniedziałek o zamrożeniu wszelkich kontaktów z Gruzją, którą oskarża o "terroryzm państwowy".
Władze w Tbilisi na początku lat 90. straciły kontrolę nad dwoma prorosyjskimi regionami - Abchazją i Osetią Płd. Regiony te wspiera Rosja.
Abchascy i osetyjscy separatyści utrzymują, że Tbilisi przygotowuje się do odzyskania siłą kontroli nad ich zbuntowanymi regionami.(PAP)
mmp/ kar/ 4299 4506 arch.