Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: System pierwiastkowy przygotowuje UE na rozszerzenie o Turcję - pomysłodawcy

0
Podziel się:

Proponowany przez Polskę pierwiastkowy
system głosowania w Radzie UE przygotowuje Unię Europejską do
dalszego rozszerzenia, dając Turcji mniej głosów niż system
podwójnej większości przewidziany w projekcie unijnej konstytucji -
przekonywali w środę w Brukseli jego zwolennicy.

Proponowany przez Polskę pierwiastkowy system głosowania w Radzie UE przygotowuje Unię Europejską do dalszego rozszerzenia, dając Turcji mniej głosów niż system podwójnej większości przewidziany w projekcie unijnej konstytucji - przekonywali w środę w Brukseli jego zwolennicy.

"Niemcy, obecnie największy kraj UE, zyskałyby w systemie pierwiastkowym w stosunku do Turcji, która po ewentualnym przystąpieniu będzie bardziej zaludnionym krajem" - powiedział profesor Karol Życzkowski z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Poza tym - argumentował - system pierwiastkowy jest "rozciągliwy", tzn. może funkcjonować w UE rozszerzonej o kolejne kraje bez konieczności zasadniczych zmian.

Według prognoz demograficznych, po przystąpieniu do UE za co najmniej kilkanaście lat Turcja będzie najludniejszym kraje UE, a liczba ludności Niemiec spadnie. System przewidziany w konstytucji faworyzuje duże kraje kosztem mniejszych. Tymczasem system pierwiastkowy uwzględnia siłę krajów średnich i małych w sposób bardziej zrównoważony - przekonuje prof. Życzkowski.

Wynika to stąd, że w systemie pierwiastkowym głos każdego kraju jest obliczony na podstawie pierwiastka kwadratowego z jego liczby ludności. W efekcie siła głosu przeliczona na pojedynczego obywatela mniejszego państwa członkowskiego jest dowartościowana, większego zaś - osłabiona.

Według polskiej propozycji, decyzje Rady UE byłyby podejmowane większością ponad połowy krajów (czyli 14 z 27), mających 62 proc. liczby głosów. Zgodnie z propozycją zawartą w konstytucji UE, do podjęcia decyzji potrzeba co najmniej 55 proc. państw Unii (nie mniej niż 15), reprezentujących co najmniej 65 proc. jej ludności. Do zablokowania decyzji potrzeba ponad 45 proc. państw lub 35 proc. ludności zamieszkującej co najmniej cztery państwa.

Profesor Życzkowski uważa, że w systemie pierwiastkowym Rada UE funkcjonowałaby sprawniej, ponieważ do podjęcia decyzji łatwiej można by znaleźć wymaganą większość. Jednocześnie przyznaje, że Polsce łatwiej byłoby blokować przyjęcie decyzji, niż w systemie przewidzianym w konstytucji.

Towarzyszący mu podczas spotkania z dziennikarzami drugi zwolennik systemu pierwiastkowego, profesor Jesus Mario Bilbao z uniwersytetu w Sewilli, wyraził przekonanie, że w toku prac nad nowym traktatem Hiszpania może przyłączyć się do Polski i poprzeć propozycję systemu pierwiastkowego.

"Ale to jest decyzja polityczna, której rząd na razie nie podjął" - zastrzegł.

Obaj profesorowie przestrzegli przed ewentualnymi zmianami w systemie pierwiastkowym, twierdząc, że jest on "prosty, optymalny i jakimikolwiek manipulacjami można go tylko zepsuć".

Michał Kot (PAP)

kot/ icz/ mc/ mhr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)